Kuleba: Gdyby Ukraina była tak skorumpowana, jak mówią, partnerzy nie dawaliby nam pieniędzy

Gdyby Ukraina rzeczywiście była tak skorumpowana, jak się ją postrzega, wówczas partnerzy międzynarodowi nie udzieliliby naszemu krajowi pomocy i nie rozpoczęliby procesu przystąpienia do UE.

O tym oświadczył minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem w Kijowie, podaje korespondent Ukrinform.

Szef ukraińskiej dyplomacji zauważył, że należy odróżnić postrzeganie korupcji od faktu, że ten poziom nią faktycznie jest. W tym kontekście przypomniał, że UE i MFW chwalą Ukrainę za reformy antykorupcyjne i walkę z korupcją.

„Zawsze istnieje proste kryterium poziomu korupcji – gdybyśmy byli tak skorumpowani, jak nas postrzegają, to nie dostalibyśmy pieniędzy i proces negocjacji w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE nie byłby kontynuowany, a USA nie zaufałyby Ukraińcom” – powiedział Kuleba.

Dodał, że są zadania z zakresu walki z korupcją, nad którymi pracujemy, i podkreślił, że prezydent Zełenski, ukraiński rząd i parlament konsekwentnie walczą z korupcją i osiągają „poważne rezultaty”.

Jak podał Ukrinform, sekretarz stanu USA Anthony Blinken w przemówieniu 14 maja do studentów Politechniki Kijowskiej im. Igora Sikorskiego powiedział, że należy wykorzenić korupcję, w przeciwnym razie Ukraina pozostanie podobna do Rosji.