Zełenski wymienił cztery kraje, od których należy uzyskać zgodę na ataki dalekiego zasięgu
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że Ukraina potrzebuje pozwolenia na użycie broni dalekiego zasięgu przeciwko obiektom wojskowym na terytorium Rosji od czterech krajów – Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec.
Głowa państwa ukraińskiego ogłosiła to podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Irlandii Simonem Harrisem, przekazuje Ukrinform.
„Z całym szacunkiem dla każdego kraju, a z pewnością naszych partnerów w Irlandii, potrzebujemy pozwolenia na użycie broni dalekiego zasięgu od tych krajów, które nam tę broń przekazały. To zależy od nich, a nie od koalicji wszystkich zaprzyjaźnionych krajów świata. To zależy od bardzo konkretnych państw: Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec” – podkreślił Zełenski.
Wideo: Kancelaria Prezydenta
Według niego dzisiaj tylko te cztery kraje dostarczają lub są w stanie dostarczyć właśnie tę broń dalekiego zasięgu, która może pomóc wypchnąć Federację Rosyjską z naszego terytorium, a także pomóc nam ratować życie ludności cywilnej we wszystkich miastach – Połtawa, Lwów, Charków, Kijów, Dniepr, Krzywy Róg.
„Każdego dnia tracimy ludzi. A nasza siła w rozwiązaniu tych problemów zależy od tych czterech państw” – zauważył Prezydent Ukrainy.
Jak informowaliśmy, wczoraj podczas rozmowy telefonicznej z premierem Kanady Justinem Trudeau Wołodymyr Zełenski namawiał go do wzmocnienia wśród partnerów poparcia w sprawie udzielenia Ukrainie pozwolenia na uderzenie w obiekty wojskowe na terytorium Rosji.
Zdjęcie: Kancelaria Prezydenta