Zagrożenie Rosji wykracza poza Europę – Polska w ONZ

„Nie możemy milczeć, bo to, co dzieje się w naszym sąsiedztwie, jest poważnym zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa międzynarodowego, nie tylko naszego regionu i kontynentu” – powiedział polski dyplomata.

Przypomniał, że obecne zaostrzenie w regionie wokół Ukrainy jest niestety prawidłowością na tle precedensów ustanowionych przez rosyjską agresję w różnych miejscach. Obejmuje to między innymi konflikt w Naddniestrzu, wojnę Rosji z Gruzją, aneksję Krymu, agresję Rosji na wschodnią Ukrainę.

„Podważa to stabilność i bezpieczeństwo w tym regionie świata” – powiedział polski dyplomata.

„Nie możemy milczeć, ponieważ to, co dzieje się w naszym regionie, jest rażącym naruszeniem podstawowych zasad Karty Narodów Zjednoczonych” – powiedział Szczerski.

Zaznaczył, że takie zachowanie Federacji Rosyjskiej może mieć konsekwencje globalne, przyczynić się do pogorszenia bezpieczeństwa międzynarodowego, „a niektóre państwa skłonne do rewizjonizmu mogą pójść za tym przykładem”.

Szczerski podkreślił, że Rzeczpospolita Polska jest zobowiązana do przestrzegania prawa międzynarodowego, w tym zachowania suwerenności i integralności terytorialnej niepodległych państw, nienaruszalności granic oraz niestosowania siły.

Przypomnijmy, w poniedziałek w Radzie Bezpieczeństwa ONZ odbyło się otwarte posiedzenie, na którym omówiono groźne zachowanie Rosji i rozmieszczenie wojsk na granicach Ukrainy i Białorusi. Na spotkanie została również zaproszona delegacja ukraińska.

av