Rosja przez Nord Stream 2 szantażuje Europę - premier Polski
Morawiecki podkreślił, że gwałtowny wzrost cen paliw w Europie to efekt uruchomienia Nord Stream 2. Według niego Polska miała rację, gdy próbowała sprzeciwić się budowie gazociągu. Zaznaczył, że kraje Europy Zachodniej nie popierają zbytnio Warszawy w próbach zablokowania budowy gazociągu, a Stany Zjednoczone zmieniły zdanie o 180 stopni po dojściu do władzy w Stanach Zjednoczonych prezydenta Joe Bidena.
„W związku z tym szkoda, że ten gazociąg prawdopodobnie wkrótce zacznie działać, a dziś jest to już element szantażu ze strony Rosji, szantażu Gazpromu, który jest jawnie i podstępnie prowadzony przeciwko całej UE” – podkreślił Morawiecki.
Według niego Europa jest teraz ofiarą Nord Stream 2, choć Polska wcześniej ostrzegała Europę o niebezpieczeństwach związanych z tym projektem.
Przypomnijmy, rosyjski monopolista gazowy Gazprom ogłosił 10 września zakończenie budowy gazociągu Nord Stream-2.
Gazociąg został zbudowany od Rosji do Niemiec z pominięciem Ukrainy na dnie Morza Bałtyckiego. Jedynym udziałowcem projektu jest Gazprom. Gazociąg oczekuje obecnie na certyfikację niemieckiego regulatora.
Ukraina, Polska, kraje bałtyckie i Stany Zjednoczone sprzeciwiają się projektowi. Rządy tych krajów, a także wpływowa grupa posłów do Parlamentu Europejskiego, uważają, że Rosja już teraz wykorzystuje gazociąg Nord Stream-2 jako hybrydową broń energetyczną zarówno przeciwko Ukrainie, jak i całej Unii Europejskiej.
av