Ambasador Ukrainy ma nadzieję, że inne gminy Polski poprą odblokowanie granicy
Ambasador Zwarycz poinformował o tym w komentarzu dla korespondenta Ukrinform.
„Cieszymy się z tej decyzji gminy Dorohusk. Było to długo oczekiwane, gdyż sam przebieg protestu przeciwko blokowaniu ruchu ciężarówek spowodował znaczne szkody materialne zarówno dla Ukrainy, jak i Polski, a także innych krajów europejskich, nie mówiąc już o warunkach pogodowych, w jakich ukraińscy kierowcy stali przez 18 dni albo więcej. To narażało ich życie i zdrowie” – podkreślił Zwarycz.
Według niego decyzja wójta jest ważnym krokiem, aby zaprzestać dalszych blokad w pobliżu innych punktów kontrolnych na granicy polsko-ukraińskiej i przejść do normalnej współpracy.
„Dlatego mamy wielką nadzieję, że wójtowie innych gmin, w których toczą się protesty, również pójdą za tym przykładem i zrobią wszystko, co w ich mocy, aby zaprzestać blokowania ruchu” – podkreślił ukraiński dyplomata.
Zwarycz zaznaczył, że przesłanki do rozwiązania blokady są „oczywiste” i zostały wymienione przez wójta gminy Dorohusk.
„Są to znaczne straty materialne, jakie spowodował ten protest, wynikający z jego wielodniowego trwania, a także trudności w zapewnieniu odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa” – powiedział Zwarycz.
Ambasador Ukrainy zauważył, że strona ukraińska jest otwarta na dialog ze stroną polską.
„Ale nie akceptujemy takich metod, jak blokowanie granicy, próba wynegocjowania czegoś dla siebie w obecnych warunkach rosyjskiej agresji, gdy Ukraina cierpi z powodu niszczenia szlaków logistycznych” – stwierdził Zwarycz.
Jak wiadomo, w poniedziałek wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa podjął decyzję o zakończeniu protestu. Wójt odniósł się do przesłanki legislacyjnej mówiącej o konieczności zaprzestania blokowania granicy ze względu na zagrożenie znaczącymi stratami majątkowymi dla lokalnych przedsiębiorców.
Przypomnijmy, że 6 listopada polscy przewoźnicy rozpoczęli blokowanie ruchu ciężarówek w pobliżu trzech największych przejść kontrolnych na granicy z Ukrainą: „Korczowa – Krakowiec”, „Hrebenne – Rawa-Ruska”, „Dorohusk – Jagodzin”. Wśród głównych żądań jest przywrócenie praktyki zezwoleń dla ukraińskich przewoźników, anulowanych umową z Unią Europejską do 30 czerwca 2024 roku. Protestujący chcą rozwiązania porozumienia i przywrócenia od 1 stycznia swobodnego przekraczania granicy.
23 listopada polscy rolnicy przyłączyli się do protestu i wysuwając swoje żądania rozpoczęli blokowanie ruchu transportu towarowego na punkcie kontrolnym „Medyka – Szeginie” pod Przemyślem.