Środki z dodatkowego opodatkowania banków trafią do Sił Zbrojnych – to kolejne 10 miliardów hrywien
Poinformował o tym przewodniczący komisji Danyło Hetmancew w komentarzu dla ukraińskiego radia, podaje Ukrinform.
Zdaniem parlamentarzysty, w ciągu ostatnich trzech lat ukraińskie banki zwiększały swoje zyski z otrzymywania odsetek i rządowych papierów wartościowych.
„Przede wszystkim są to certyfikaty depozytowe Narodowego Banku Ukrainy – są to papiery wartościowe, które NBU umieszcza w bankach komercyjnych, czyli je sprzedaje, a banki komercyjne otrzymują od nich odsetki. Te papiery wartościowe są całkowicie wolne od ryzyka – są one bardzo płynne i płacone są za nie dobre procenty. Na przykład jeśli mówimy o stawkach ekspresowych, to jest to 20%, jeśli stawki są trzymiesięczne, to jest to w przybliżeniu stopa dyskontowa Narodowego Banku Ukrainy, tj. 22- 25%” – zauważa Hetmancew.
Wyjaśnił, że chodzi o konieczność wycofania przez NBU podaży pieniądza z obiegu i w ten sposób wpłynięcia na procesy inflacyjne. To działanie regulacyjne NBU prowadzi do tego, że banki komercyjne otrzymują nadmierne zyski. Na przykład w pierwszej połowie roku ten „netto” zysk odsetkowy wyniósł 93 miliardy hrywien.
„W związku z tym powstał pomysł, że od takich dochodów nieuzasadnionych ekonomicznie należy wprowadzić dodatkowy podatek. Podatek ten wprowadzono w innych krajach świata, np. we Włoszech, Czechach, na Litwie, ale my poszliśmy za tym uproszczony system Hiszpanii, który praktycznie wprowadził podatek dla instytucji bankowych od nadmiernych zysków” – powiedział Hetmancew.
Według niego podatek ten ma charakter tymczasowy i będzie obowiązywał przez trzy lata, a pieniądze z niego trafią na rzecz armii.
„Wyliczyliśmy, że w przyszłym roku armia otrzyma z tego podatku około 10 miliardów hrywien” – powiedział.
Jak podawał Ukrinform, w Mukaczewie podatek dochodowy od osób fizycznych z wynagrodzeń żołnierzy jednostek w mieście przekazywany jest na wsparcie wojskowe.