Ukraina wejdzie w sezon grzewczy ze znacznie mniejszym marginesem bezpieczeństwa - DTEK
Jak donosi Ukrinform, dyrektor wykonawczy DTEK Dmytro Saharuk podkreślił to na antenie ogólnopolskiego maratonu „Jedyne Nowiny”.
„Teraz trwa kampania naprawcza. Cztery bloki jądrowe są już w remoncie, piąty jest w trakcie remontu. W związku z tym w okresie czerwiec-lipiec na Ukrainie może wystąpić niedobór energii elektrycznej, który podobnie jak miało to miejsce w okresie styczeń-luty zostanie pokryty importem z krajów UE. Latem nie będzie więc żadnych „przerw w dostawie prądu” dla abonentów” – zapewnił przedstawiciel DTEK.
Zamiast tego przewiduje możliwe problemy z rozpoczęciem nowego sezonu grzewczego, w który Ukraina wejdzie ze znacznie mniejszą ilością dostępnych mocy.
„Obecnie 75% naszej produkcji energii cieplnej jest uszkodzone. Tylko nasza firma potrzebuje remontu 9 bloków energetycznych o łącznej mocy 1,5 GW. Jeśli chodzi o sieci dystrybucyjne, to ponownie w samej naszej firmie uszkodzonych zostało blisko 12 tys. km linii energetycznych, a do zimy trzeba przygotować blisko 4 tys. stacji dystrybucyjnych. Dlatego przerwy w dostawach są możliwe nie teraz, ale zimą” – ostrzegł Saharuk.
Podkreślił, że już teraz konieczne jest znaczne przyspieszenie prac remontowych i zwiększenie ich finansowania, aby uniknąć problemów w nadchodzącym sezonie grzewczym.
„Finansowanie akcji naprawczej to niezwykle ważne wspólne zadanie władz i firm. Powiedziałbym, że misja krytyczna. Oczywiście firmy dokonują bieżących napraw, ale zakres tych prac jest ogromny. A stawki zależą bezpośrednio od wielkości finansowania. Żadna firma, nie tylko nasza, nie ma takich środków. Niestety, biorąc pod uwagę obecne tempo prac remontowych, nie mogę jeszcze powiedzieć, że będziemy w 100% gotowi na kolejny sezon grzewczy. Musimy przyspieszyć" – powiedział Saharuk.
Jak informowaliśmy, w okresie lipiec-sierpień może wystąpić niedobór energii elektrycznej w systemie elektroenergetycznym, przez co Ukraina będzie zmuszona do zwiększenia importu nośników energii.