Mark Rutte – o uderzeniach dalekiego zasięgu: Niektóre kwestie ograniczeń nie zależą od NATO
Sekretarz generalny NATO Mark Rutte uważa nadchodzące spotkanie w stylu Ramstein na szczeblu przywódców za bardzo ważne, jednak należy oczekiwać upoważnień do zniesienia ograniczeń dotyczących ataków w głąb Rosji od każdego kraju NATO, a nie od Sojuszu jako całości.
Rutte powiedział to na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w Kijowie, przekazuje korespondent Ukrinform.
„Prezydent Biden organizuje to spotkanie na szczeblu przywódców. Uważam, że bardzo ważne jest, abyśmy 12 października spotkali się w formacie Ramstein z członkami Sojuszu i oczywiście z Ukrainą” – zauważył Sekretarz Generalny NATO.
Wideo: Kancelaria Prezydenta
W odpowiedzi na pytanie dotyczące możliwości zniesienia w trakcie tego spotkania ograniczeń w atakach zachodniej broni dalekiego zasięgu na terytorium Federacji Rosyjskiej Rutte powtórzył swoje wyrażane już stanowisko, że Ukraina ma prawo do obrony, a prawo międzynarodowe stoi na straży jej strony.
„Oznacza to, że prawo to nie ogranicza się do granic Ukrainy. Rosja prowadzi nielegalną wojnę, a zestrzelenie rosyjskich myśliwców i rakiet, zanim będą mogły zostać użyte przeciwko ukraińskiej infrastrukturze cywilnej, mogłoby temu zapobiec… Jednocześnie każdy członek Sojuszu ma prawo rozważyć, w jaki sposób wesprzeć Ukrainę. Niektóre kwestie ograniczeń nie zależą od NATO, zależy od każdego kraju, jakie ograniczenia może nałożyć” – zauważył Rutte.
Jak podaje Ukrinform, kolejne spotkanie na temat obronności Ukrainy w formacie Ramstein odbędzie się 12 października 2024 roku. Na jego czele stanie prezydent USA Joe Biden.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podczas spotkania po wynikach swojej wizyty w USA zauważył, że będzie to wyjątkowy „Ramstein”: od strony ukraińskiej partnerzy otrzymają wszystkie szczegóły, wszystkie argumenty dotyczące tego, jak zapewnić rezultaty w nadchodzącym miesięcy zarówno na froncie, jak i w pracy dyplomatycznej.