Stoltenberg: Nie potrzebujemy Mińska-3, musimy znaleźć niezawodne rozwiązanie dla trwałego pokoju

Suwerennym prawem Ukrainy jest określenie warunków, na jakich mogą odbywać się negocjacje w sprawie zakończenia wojny, ale całe dotychczasowe zachowanie Rosji sugeruje, że nie można dopuścić do tego, aby coś takiego jak „Mińsk-3” było wiarygodnym rozwiązaniem - trzeba znaleźć trwały pokój.

O tym oświadczył sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w Brukseli podczas konferencji prasowej w przededniu szczytu NATO w Waszyngtonie, odpowiadając na pytanie korespondenta Ukrinform.

„Widzieliśmy tendencję do agresywnego zachowania Rosji wobec Ukrainy. Ta wojna nie zaczęła się w 2022 r., zaczęła się w 2014 r. To oni (Federacja Rosyjska – przyp. red.) jako pierwsi nielegalnie zaanektowali Krym, w ciągu kilku miesięcy najechali wschód Donbasu, zgodzili się na zawieszenie broni – „Mińsk-1”. Naruszyli to, posunęli się dalej na zachód, zgodzili się na „Mińsk-2”. Następnie odczekali kilka lat i rozpoczęli atak na pełną skalę, aby przyjąć jeszcze więcej. Nie możemy stworzyć Mińska-3” – podkreślił Jens Stoltenberg.

„Teraz potrzebne jest coś niezawodnego, co faktycznie może zatrzymać wojnę, tak aby Rosja zaprzestała swojej agresji. A kiedy walki ustaną, będziemy potrzebować bezpieczeństwa. Będziemy musieli zapewnić Ukraińcom zdolności odstraszania i zapewnić Ukrainie pewne gwarancje bezpieczeństwa. I właśnie z tego powodu sojusznicy zgodzili się, że Ukraina zostanie członkiem NATO” – dodał szef Sojuszu.

Zauważył, że w tej chwili nic nie wskazuje na to, aby przywódca Kremla Putin był gotowy do negocjacji pokojowych i przypomniał najnowsze propozycje Kremla, zgodnie z którymi Ukraina w zamian za obietnice musi oddać nie tylko te terytoria, które zostały nielegalnie zaanektowane lub zajęte przez wojska rosyjskie zawieszenia broni, ale także na terytoriach znajdujących się pod kontrolą Ukrainy. Ponadto Putin w dalszym ciągu żąda, aby Ukraina zrzekła się prawa do wyznaczania własnej drogi i zostania członkiem NATO.

„Oczywiście sprawą Ukrainy jest podjęcie decyzji, jakie są akceptowalne warunki negocjacji pokojowych i wszelkich wynegocjowanych rozwiązań. Ponieważ Ukraina jest suwerennym państwem. To, co my, jako sojusznicy NATO, powinniśmy zrobić, to pomóc Ukrainie, wzmocnić jej rękę. Ponieważ istnieje między tym bezpośredni związek. co dzieje się przy stole negocjacyjnym i sytuacja na polu bitwy. Jeśli więc chcesz osiągnąć wynegocjowane rozwiązanie, musisz zapewnić Ukrainie większe wsparcie wojskowe. To jest dokładnie to, co teraz robią sojusznicy” – powiedział Jens Stoltenberg.

Wyraził pewność, że podczas szczytu NATO pozostanie zdecydowane i przyjmie nowy, zakrojony na szeroką skalę pakiet pomocowy dla Ukrainy, który obejmuje utworzenie nowego dowództwa NATO na Ukrainie, nowe zobowiązania finansowe, nowe zapowiedzi udzielenia pomocy wojskowej, przy czym zawarcie dwustronnych porozumień o bezpieczeństwie pomiędzy Ukrainą a krajami sojuszniczymi, przy dalszym pogłębianiu interoperacyjności Sił Zbrojnych Ukrainy z siłami Sojuszu.

„Będzie to więc mocny pokaz naszych zobowiązań wobec Ukrainy. Oczekuję nowych zapowiedzi wsparcia wojskowego, szczególnie w obszarze obrony powietrznej, a także zatwierdzenia nowego dowództwa NATO i zobowiązań finansowych. Będzie to znacznie silniejszy pakiet pomocowy niż przed szczytem” – podkreślił szef Sojuszu.

Jak informowaliśmy, w dniach 9-11 lipca w Waszyngtonie odbędzie się szczyt NATO z okazji 75. rocznicy, którego jednym z głównych tematów będzie zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy.

Foto: nato.int