Morawiecki - Rosja liczyła na blitzkrieg na Ukrainie, ale powinna otrzymać Waterloo

Rosja liczyła na szybką zwycięską wojnę na Ukrainie, ale zadaniem całego wolnego świata powinna być druzgocąca klęska Kremla. Aby pokonać Rosję, trzeba udzielić Ukrainie maksymalnej pomocy i stworzyć nową architekturę bezpieczeństwa na kontynencie europejskim.

Poinformował o tym premier Mateusz Morawiecki podczas warszawskiej Konferencji Pomocy Ukrainie w poniedziałek, donosi korespondent Ukrinform.

Jak zaznaczył polski premier, do niedawna na świecie panowało przekonanie, że rozwój światowej gospodarki jest gwarantem dobrobytu narodów. Zamiast tego dziś trzeba wrócić do „politycznego realizmu” i pokazać, że geopolityka jest ważniejsza od ekonomii.

„Współpraca Europy z Rosją wydawała się tania i efektywna, dopóki Władimir Putin nie wystawił pełnego rachunku. To miały być zwykłe kontrakty na gaz, a okazały się cyrografem, w którym Europa sprzedała swoją duszę” – podkreślił premier.

Morawiecki podkreślił, że Kreml popełnił błąd atakując Ukrainę. Zasugerował jednak, że Putin mógłby wygrać na Ukrainie, gdyby Europa była jeszcze bardziej zależna od Moskwy.

„Bohaterska walka narodu ukraińskiego ocaliła nie tylko samą Ukrainę, ale także obudziła wiele krajów wolnego świata z geopolitycznego snu. Wojna na Ukrainie nie jest dowodem potęgi Rosji, ale sprawdzianem potęgi Zachodu. Wybór jest oczywisty: albo zwycięstwo Rosji i klęska Zachodu, albo odrodzenie zachodniej cywilizacji” – podkreślił premier.

Zaznaczył, że Polska jako pierwsza stanęła po stronie Ukrainy i pokazała, że jest to wojna nie tylko z Ukrainą, ale o przyszłość Europy i wolnego świata.

„Kreml spodziewał się, że to będzie blitzkrieg. Dzięki bohaterstwu Ukrainy ten plan się nie powiódł. Ale to Zachód musi sprawić, to wolny świat musi się do tego przyczynić, żeby ta wojna stała się Waterloo rosyjskiego imperializmu i rosyjskiego kolonializm” – podkreślił szef polskiego rządu.

Podkreślił, że Rosja prowadzi z Ukrainą wojnę totalną: atakuje obiekty cywilne, zabija kobiety, dzieci, niszczy infrastrukturę, a bez wsparcia takich krajów jak Polska byłoby Ukrainie bardzo ciężko.

Morawiecki zwrócił uwagę, że w zeszłym roku nikt nie wierzył, że Rosja może zaatakować Ukrainę, a rok po rozpoczęciu wojny wielu nadal nie chce wierzyć, że wkrótce może dojść do kolejnej masowej rosyjskiej ofensywy.

„I wielu ludzi wciąż nie chce uwierzyć, że wojna na Ukrainie, nawet jeśli nie daj Boże była zwycięska dla Rosji, może być wstępem do nowej agresji na ogromną skalę, a to właśnie planuje Moskwa” – powiedział szef polskiego rządu.

Morawiecki podkreślił, że teraz nie jest czas na rozejm, Ukraina nadal będzie potrzebowała wsparcia wolnego świata. Polska udziela takiej pomocy w różnych wymiarach, a z nadziei na zwycięstwo musi powstać zupełnie nowy porządek geopolityczny.

„Zwycięstwo jest bliższe nie tylko dzięki sukcesom armii ukraińskiej, zmęczeniu rosyjskiego niedźwiedzia i sankcjom, które zaczynają obowiązywać, ale także dlatego, że duża część wolnego świata wykazała się determinacją i nieustępliwością”- podkreślił premier.

Dodał, że aby pokonać Rosję, trzeba zbudować „zupełnie nową architekturę bezpieczeństwa w wymiarze politycznym, geopolitycznym, gospodarczym i energetycznym”.

„Ożywienie gospodarcze Ukrainy jest warunkiem koniecznym bezpieczeństwa całej Europy. Dziś Ukraina jest bastionem wolności w Europie, a inwestowanie we wzmacnianie Ukrainy jest moralnym obowiązkiem w solidnych kategoriach realnej polityki” – podkreślił Morawiecki.

Polski premier podkreślił, że Polska jest gotowa wziąć odpowiedzialność za wspólne tworzenie nowego ładu światowego. Zaznaczył, że nie wystarczy pokonać Rosji, ale „trzeba zbudować świat, w którym nie będzie miejsca na rosyjski kolonializm i imperializm”.

„Rok wojny na Ukrainie pokazał, że historia nie jest pułapką, z której nie da się uciec i że nawet ukraiński Dawid może przeciwstawić się rosyjskiemu Goliatowi” – podkreślił szef rządu RP.

Podkreślił też, że opór Ukraińców doprowadził do tego, że wolny świat obudził się ze snu, wyrażając nadzieję, że tak już będzie na zawsze.

Jak informowaliśmy wcześniej, prezydent Polski Andrzej Duda powiedział, że Rosja rozpoczęła wojnę z Ukrainą, próbując odbudować dawne imperium carskie, więc jego kraj jest gotowy przywrócić żelazną kurtynę „aż do chmur” z agresywnym sąsiadem, który chce zabijać sąsiednie narody.

av