Pokój na Ukrainie nie powinien pozostawiać jej mieszkańców na łasce okupantów – Steinmeier

Prezydent Federalny Niemiec Frank-Walter Steinmeier w transmitowanym przez telewizję pozdrowieniu z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzył wszystkim pokoju w nowym roku i wezwał rodaków do okazania solidarności z Ukrainą.

Poinformował o tym korespondent Ukrinform.

„Naszym największym życzeniem w tym roku jest przywrócenie pokoju… Ale ten pokój musi być sprawiedliwy, aby nie sprzyjał zagarnianiu ziem i nie pozostawiał narodu ukraińskiego na łasce i przemocy okupantów” – powiedział prezydent Niemiec.

Jednocześnie nie wyraił optymizmu co do rychłego zakończenia wojny.

Według Steinmeiera Niemcy boją się brutalnego ataku Rosji na Ukrainę i straszliwych cierpień Ukraińców, powrotu wojny do Europy, a także ryzyka eskalacji działań wojennych.

„Dopóki nie nadejdzie pokój, musimy wspierać tych, którzy są atakowani, zagrożeni i uciskani” – podkreślił prezydent. I dodał, że jest dumny ze swojego kraju, gdzie tak wielu ludzi wyciąga pomocną dłoń, bo czują się odpowiedzialni za innych i za całe społeczeństwo.

Jeśli w 2022 roku było coś dobrego, to była to świadomość, że „razem pokonamy wszystkie trudności” – dodał Steinmeier .

Dlatego niemiecki przywódca zaapelował do rodaków, by się zjednoczyli i nie tracili wiary we własne siły. A siłę, zdaniem Steinmeiera, daje fakt, że Ukraina z wielką odwagą odpiera rosyjską agresję, Europa trzyma się razem, Niemcy nie panikowały i nie dały się podzielić.

„W tym roku udowodniliśmy, że stać nas na znacznie więcej, niż nam się wydawało” – podsumował prezydent Niemiec.

Jak donosi Ukrinform, Steinmeier powiedział, że kraje Unii Europejskiej i Stany Zjednoczone są zjednoczone w opinii, że nie można prowadzić negocjacji z Rosją za plecami Ukrainy.

av