Sankcje są potrzebne nie po, ale przed ewentualną eskalacją przez Rosję – Zełenski
Prezydent Wołodymyr Zełenski nalega, aby społeczność międzynarodowa zastosowała sankcje wobec Federacji Rosyjskiej nie po ewentualnej eskalacji sytuacji na Ukrainie, ale do niej.
Oświadczył to podczas rozmowy z mediami w Brukseli, donosi korespondent Ukrinformu.
„W sprawie polityki sankcji. Niektórzy przywódcy proponują format odpowiedzi… po ewentualnej eskalacji przez Rosję - wprowadzenie silnej polityki sankcji. Tutaj wydaje mi się, że udało nam się wytłumaczyć naszym europejskim kolegom, że polityka sankcji już nikogo nie interesuje. Nasze państwo jest zainteresowane silną polityką sankcji do prawdopodobnej eskalacji, a potem, jak sądzę, prawdopodobna eskalacja może nastąpić lub nie” – powiedział Zełenski.
Prezydent dodał, że „był wystarczająco wytrwały” w tej sprawie i wyraził opinię, że fakty, które miał „zadziałały”.
Jak informowaliśmy, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przebywa w dniach 15-16 grudnia z wizytą roboczą w Brukseli, gdzie bierze udział w szóstym szczycie Partnerstwa Wschodniego.
av