Prezydent nazwał okupowany Krym i część Donbasu eko-bombami w centrum Europy

Prezydent Wołodymyr Zełenski jest przekonany, że terytoria Krymu i części wschodniej Ukrainy tymczasowo okupowane przez Federację Rosyjską są obecnie „eko-bombami” w Europie Środkowej.

Oświadczył to na szczycie klimatycznym COP26 w Glasgow, donosi korespondent Ukrinform.

„W 1994 roku Ukraina otrzymała gwarancje bezpieczeństwa (Memorandum Budapeszteńskie – red.), które niestety nie zostały spełnione, a planeta otrzymała dwie eko-bomby w centrum Europy: okupowany Krym i część naszego ukraińskiego Donbasu” – powiedział prezydent.

Podkreślił w szczególności, że Półwysep Krymski z unikalną florą i fauną stał się bazą morską Federacji Rosyjskiej.

Szef państwa podkreślił również, że w niektórych regionach obwodów donieckiego i ługańskiego występują powodzie kopalń, degradacja gleby, brak wody pitnej.

„To wspólne zagrożenie dla całego świata. W dzisiejszych czasach katastrofa, gdziekolwiek się wydarzy, z pewnością dotknie absolutnie wszystkich” – powiedział Zełenski.

Przypomnijmy, konferencja klimatyczna COP26 pod auspicjami ONZ rozpoczęła się w Glasgow 31 października i potrwa do 12 listopada.

Szczyt w Glasgow jest spóźniony o rok z powodu pandemii koronawirusa. Sześć lat temu w Paryżu około 200 krajów uzgodniło indywidualne plany walki z globalnym ociepleniem. Zgodnie z paktem paryskim kraje muszą co pięć lat dokonywać przeglądu swoich wcześniejszych zobowiązań do redukcji emisji dwutlenku węgla, a następnie ogłaszać plany jeszcze większych i szybszych redukcji.

av