Kłymenko poinformował o konsekwencjach rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę

zdjęcie

Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Ihor Kłymenko poinformował o konsekwencjach ataku rakietowego przeprowadzonego w nocy i nad ranem przez rosyjskich najeźdźców w czwartek 21 września.

Jak donosi Ukrinform, napisał w Telegramie: „W różnych regionach Ukrainy doszło do wybuchów”.

W Czerkasach - w wyniku ataku rakietowego zniszczony został budynek hotelu. W efekcie doszło do pożaru, a także spalenia pawilonów handlowych na rynku.

Siedem osób zostało rannych, a 10 ewakuowano. Spod gruzów udało się uratować jedną osobę. Wszystkie służby działają na miejscu.

W Kijowie w wyniku spadających gruzów doszło do zniszczeń w rejonach: darnickim, sołomyjskim i szewczenkowskim. W rejonie darnickim wybuchły pożary.

Jak podkreślił minister, rannych zostało siedem osób, w tym dziecko.

W Charkowie w wyniku ataku zniszczeniu uległ budynek magazynowy. Dwie osoby zostały ranne.

Zdaniem Kłymenko, w obwodzie rówieńskim doszło także do trafień i szkód. Wszystkie odpowiednie służby działają.

W obwodzie kijowskim w wyniku spadającego gruzu na terenie przedsiębiorstw wybuchły pożary. Szkody poniósł także sektor prywatny. Dwie osoby są ranne.

Szef MSW zauważył, że w obwodzie lwowskim wróg uderzył w strefę przemysłową, doszło do zniszczeń i pożarów.

Jak podaje Ukrinform, 21 września w nocy i nad ranem rosyjscy najeźdźcy przeprowadzili atak rakietowy na Ukrainę.