Zaporoska Elektrownia Jądrowa cudem nie wybuchła - Zełenski wymaga monitorowania elektrowni przez specjalną komisję MAEA i ONZ

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

MAEA i ONZ powinny bezwzględnie domagać się od rosjan opuszczenia terenu elektrowni atomowej w Zaporożu i przekazania jej pod kontrolę specjalnej komisji.

Jak donosi Ukrinform, na Twitterze poinformował o tym Mychajło Podolak, doradca szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy.

Według niego, ten sobotni poranek w wielu europejskich miastach stał się możliwy, ponieważ elektrownia Zaporoska cudem wczoraj nie wysadziła się w powietrze, ponieważ rosja zajęła stację i przeprowadza tam niebezpieczne prowokacje.

„MAEA i ONZ powinny bezwzględnie domagać się od rosji wycofania się z elektrowni jądrowej i przekazania jej pod kontrolę specjalnej komisji” – podkreślił Podolak.

Jak donosi Ukrinform, 5 sierpnia rosyjscy najeźdźcy dwukrotnie ostrzeliwali Zaporoską Elektrownię Jądrową. O godzinie 14:30 w pobliżu zakładu przemysłowego Zaporoskiej Elektrowni zarejestrowano trzy wybuchy. Wieczorem najeźdźcy ostrzelali stację po raz drugi, na terenie elektrowni jądrowej zarejestrowano trzy trafienia. Ostrzał prowadzono na autostradzie transportującej wodór do Zaporoskiej Elektrowni i wybuchł pożar.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wezwało społeczność międzynarodową do natychmiastowego podjęcia działań w celu wymuszenia na rosji zwolnienia Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i przekazania elektrowni pod kontrolę Ukrainy.

Od rana 6 sierpnia Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest zagrożona naruszeniem norm radiacyjnych i przeciwpożarowych” - poinformował Energoatom.

av