Zbrodnie nazistów w czasie II wojny światowej i rosjan na Ukrainie - w Warszawie otwarto wystawę fotograficzną

zdjęcie

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

W kolejną rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego w 1944 roku w stolicy Polski otwarto wystawę fotograficzną, której celem jest porównanie zbrodni nazistów podczas II wojny światowej i rosjan na Ukrainie w 2022 roku.

W otwarciu wystawy wzięli udział: Prezydent RP Andrzej Duda, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, dyplomaci różnych krajów, polscy harcerze, przedstawiciele mediów - relacjonuje korespondent Ukrinformu.

Prezydent RP Andrzej Duda powiedział, że tak jak w 1944 r. naziści bezlitośnie zabijali powstańców warszawskich, tak dziś rosjanie zabijają Ukraińców. Zwrócił uwagę na podobieństwo zdjęć sprzed 78 lat i tegorocznych z Ukrainy.

W Warszawie otwarta została wystawa fotograficzna "Warszawa-Mariupol: miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei" / Fot. Jurij Banachewicz, Ukrinform

„Te zdjęcia są drastyczne, niektóre nawet bardzo, ale takie drastyczne było to, co działo się tu w Warszawie, w trakcie II wojny światowej, w szczególności w trakcie Powstania Warszawskiego, kiedy toczyły się tutaj walki i kiedy Niemcy bezwzględnie mordowali cywilnych mieszkańców stolicy. I niestety podobnie bezwzględna jest dzisiaj rosyjska agresja na Ukrainę" – podkreślił Duda.

Polski przywódca podkreślił, że wszyscy winni zbrodni na Ukrainie powinni zostać ukarani.

Uważa, że historię i nowoczesność należy pokazywać takimi, jakie są. „To ostrzeżenie dla młodych i dla następnych pokoleń” – stwierdził Duda.

Ze swojej strony wicemarszałek Gosiewska podkreśliła, iż eksponowane prace, "mają uzmysłowić, że niemiecki totalitaryzm, jak i współczesny rosyjski imperializm, są takim samym złem, a w imię równie chorych ideologii posunięto się do ludobójstwa, eksterminacji i wyjątkowego barbarzyństwa".

„Doskonale wiemy, czym są totalitaryzmy i imperializmy. Sami ich doświadczyliśmy, dlatego właśnie jest ta wystawa. Chcemy głośno krzyczeć: dość! Stop tej niczym nieuzasadnionej agresji. Dość robienia ze zbrodniarza wojennego salonowego dżentelmena, z którym podejmuje się rozmowy” - podkreśliła Gosiewska.

Podkreśliła, że ta wystawa powinna pokazać Polakom, że na wschodniej granicy trwa wojna, która zagraża całej Europie i światu.

Gosiewska powiedziała, że organizatorzy chcą pokazać wystawę we wszystkich 16 miastach wojewódzkich, a później za granicą. Z tej okazji trwają rozmowy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych RP oraz dyplomatami z innych krajów.

Na wystawie znajduje się 16 par fotografii, na których obok czarno-białej fotografii z okresu Powstania Warszawskiego znajduje się kolorowa fotografia jednego ze zniszczonych przez rosjan ukraińskich miast – Mariupola, Borodianski, Buczy i innych. Zdjęcia są podpisane w języku polskim, ukraińskim, angielskim i niemieckim.

Jednym z partnerów informacyjnych wystawy fotograficznej jest Ukrinform. Na wystawie prezentowane są także prace fotoreporterów agencji.

Podczas Powstania Warszawskiego, które trwało od 1 sierpnia do 3 października 1944 r., naziści zabili w stolicy Polski 150-200 tys. cywilów, praktycznie zrównując z ziemią lewobrzeżną część Warszawy.

av