Reznikow i minister obrony RP rozmawiali o dostawach broni na Ukrainę

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow podczas spotkania z wicepremierem, ministrem obrony narodowej RP Mariuszem Błaszczakiem omówił kwestię niezbędnej dla Ukrainy pomocy wojskowej ze strony Polski - poinformowało Ministerstwo Obrony, donosi Ukrinform.

Reznikow podziękował osobiście Rzeczypospolitej Polskiej i polskiemu koledze za wsparcie Ukrainy w walce z państwem terrorystycznym - federacją rosyjską.

„Cieszę się, że mogę gościć pana Mariusza Błaszczaka. Jest dobrym przyjacielem Ukrainy. Nasza znajomość z nim rozpoczęła się od rozmowy telefonicznej po mojej nominacji na stanowisko. Wtedy powiedziałem koledze, że Litwa dała nam „Stingery" Od razu zapytał: „W czym mogę pomóc?" Tak narodził się pomysł przekazania przenośnego przeciwlotniczego zestawu rakietowego „Perun”. Obecnie polskie MANPADS-y bardzo skutecznie redukują liczbę rosyjskich samolotów i śmigłowców" - zauważył Reznikow.

Odrębnie zaznaczył też, że Polska jest jednym z pierwszych krajów, które odczuły wpływ rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Cywile, dzieci i starcy, którzy zostali zmuszeni do ucieczki przed wojną w pierwszej kolejności, wyjechali do Polski, która przyjęła ich gościnnie.

„Polska zajmuje drugie miejsce na świecie w pomocy Ukrainie po USA. Lekko to ocenić. Polacy naprawdę uważają się za prawdziwego przyjaznego sąsiada, który chce nam pomóc. Kontynuujemy różne projekty. Jest dobra wspólna baza: to brygada litewsko-polsko-ukraińska, która znajduje się w Lublinie. I kontynuujemy współpracę wojskowo-techniczną. W szczególności wspólna produkcja i wspólne programy. Jestem przekonany, że dziś relacja między narodem ukraińskim i polskim jest relacją zaufania. Dwa przyjazne narody, dwa narody trzymają jeden front. Dlatego na pewno razem wygramy” – podkreślił Reznikow.

Błaszczak z kolei wyraził przekonanie, że Ukraina zasługuje na wolność i niezależność.

„Wolna Ukraina oznacza wolną Polskę. Jeśli Ukraina, nie daj Boże, nie będzie mogła wygrać, będzie to oznaczać zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski. W tym względzie interesuje nas, aby Ukraina była wolna, aby powstrzymać rosyjską agresję. Nasze "Peruny" zdały egzamin na polu bitwy. Wierzymy, że dostawy polskich „krabów” będą miały ogromne znaczenie dla ukraińskiej artylerii” – powiedział Błaszczak.

Jak donosi Ukrinform, Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy Walery Załużnyj udostępnił nagranie wideo przedstawiające działanie polskich jednostek artylerii samobieżnej „Krab” na froncie.

av