W Mołdawii i na Ukrainie zagrożenia mają wspólne korzenie, a odpowiedzi muszą być wspólne – Zełenski

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Prezydent Wołodymyr Zełenski jest przekonany, że Ukraina i Mołdawia stoją przed tymi samymi fundamentalnymi zagrożeniami, jakie stwarza rosja i muszą wspólnie na nie odpowiedzieć.

Oświadczył to na wspólnej konferencji prasowej z prezydent Mołdawii Maią Sandu w Kijowie, donosi korespondent Ukrinform.

„Jestem przekonany, że dzięki sukcesowi w integracji europejskiej nasze kraje staną się jeszcze bliższe. Na pewno podzielimy się naszymi doświadczeniami na drodze do pełnej akcesji do UE. Nasze kraje mają takie same zagrożenia, jakie stwarza agresja federacji rosyjskiej i polityka rosyjska. I oczywiście, jeśli zagrożenia mają wspólne korzenie, nasze odpowiedzi na nie powinny być również wspólne”- powiedział głowa państwa.

Podkreślił, że trzeba zrobić wspólnie wszystko, co możliwe, aby rosyjska agresja nie zagrażała już nikomu w Europie – ani Ukrainie, ani Mołdawii, ani żadnemu krajowi na świecie.

„Na tym fundamencie powinniśmy zacieśnić współpracę we wszystkich obszarach: sferze humanitarnej, gospodarczej, energetycznej, bardzo ważnej – politycznej, współpracy transgranicznej. I oczywiście priorytetem jest bezpieczeństwo” – powiedział Zełenski.

Jednocześnie poinformował, że kwestia naddniestrzańska była również przedmiotem rozmów z prezydent Mołdawii.

Zełenski podziękował też Sandu za decyzję o wysłaniu oddziału saperów do pomocy w rozminowaniu Ukrainy, a także za pomoc Ukraińcom, którzy szukali ochrony w Mołdawii przed wojną rozpętaną przez rosję.

„Nasze narody czują, że tylko razem możemy przezwyciężyć zagrożenia, jakie stworzyła przeciwko nam federacja rosyjska” – podkreślił szef państwa.

Jak informowaliśmy, prezydent Mołdawii Maia Sandu przebywała w poniedziałek z wizytą na Ukrainie. Odwiedziła Irpień, Buczę i Borodiankę,

av