W Krzemieńczuku pociski wroga trafiły w centrum handlowe, w którym było ponad tysiąc osób - są ofiary

wideo

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

rosyjscy najeźdźcy ostrzelali rakietami centrum handlowe w Krzemieńczuku w obwodzie połtawskim, w którym przebywało ponad tysiąc cywilów – napisał Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Telegramie, donosi Ukrinform.

„Okupanci wystrzelili rakiety w centrum handlowe, w którym było ponad tysiąc cywilów. Centrum się pali, ratownicy walczą z ogniem, liczba ofiar jest niewyobrażalna” – napisał głowa państwa.

Zełenski podkreślił, że centrum handlowym nie przedstawia sobą zagrożenia dla armii rosyjskiej, a także nie ma wartości strategicznej.

„To tylko próba normalnego życia ludzi tak bardzo irytuje okupantów. Rosja nadal obciąża zwykłych obywateli swoją bezsilnością. Nie ma sensu mieć nadziei na adekwatność i człowieczeństwo z jej strony”- dodał Zełenski.

Wcześniej burmistrz Krzemieńczuka Witalij Malecki napisał, że rakieta uderzyła w bardzo zatłoczone miejsce.

„Uderzenie rakietowe w Krzemieńczuk nastąpiło w bardzo zatłoczonym miejscu, które jest w 100% nieistotne dla działań wojennych. Są zabici i ranni” – napisał na Facebooku, dodając, że jest na miejscu tragedii wraz ze wszystkimi odpowiednimi służbami.

Wszystkie szczegóły zostaną ogłoszone później.

Jak donosi Ukrinform, wróg wystrzelił dziś rakiety na Krzemieńczuk w obwodzie połtawskim. Eksplozje słychać było również w regionalnym centrum.

rosjanie od początku agresji na dużą skalę kilkakrotnie strzelali rakietami do rafinerii w Krzemieńczuku i elektrociepłowni, której odbudowa przed rozpoczęciem sezonu grzewczego jest niemożliwa. Władze miasta i regionu szukają rozwiązania problemu.

av