Wojna na Ukrainie - regionalne administracje dopowiadały, jak w regionach minęła noc

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Wieczorem 29 marca i w nocy na całej Ukrainie słychać było liczne alarmy lotnicze, ale w większości regionów noc minęła stosunkowo spokojnie.

Według Ukrinformu wynika to ze skonsolidowanej informacji administracji regionalnych o sytuacji w regionach na godzinę 8:00.

Na Wołyniu, Zakarpaciu, w obwodzie rówieńskim, lwowskim, iwano-frankowskim, odeskim, tarnopolskim, zaporoskim, czerniowieckim, winnickim, kirowohradzkim, połtawskim, żytomierskim, czerkaskim, sumskim i dniepropietrowskim było spokojnie.

W obwodzie mikołajowskim w nocy było dość cicho, trwają akcje ratunkowe po uderzeniu rakiety w Mikołajewie. Część miejscowości obwodu pozostaje bez dostaw prądu i gazu.

W obwodzie chersońskim słychać silne eksplozje, ostrzał trwa nadal w różnych częściach regionu. Najbardziej ucierpiały rejony Berysławski i Kachowka. Miejscowi zgłaszają zniszczoną infrastrukturę i domy. Wśród ludności cywilnej są także ofiary i cywile. Informacje są wyjaśniane.

W obwodzie chmielnickim w nocy wojska rosyjskie przeprowadziły trzy ostrzały na zakłady przemysłowe. Pożary zostały już zlokalizowane przez DSNS. Informacje o ofiarach są sprawdzane.

W obwodzie kijowskim doszło do walk w rejonie Buczy, nieprzyjaciel ostrzeliwał Hostomel, Dmytriw, Buczę i Makarów. Agresor ostrzeliwał Irpiń. W miejscowościach na trasie żytomierskiej - ostrzał i walka. Doprecyzowuje się informacje o zniszczeniach i ofiarach.

W nocy wojska rosyjskie prowadziły ciężki ostrzał artyleryjski Czernihowa. Doprecyzowane są dane dotyczące ofiar i zniszczeń.

W Charkowie nieprzyjaciel nocą strzelał z broni dalekiego zasięgu. Trwają walki w kierunku Izjumu, Siły Zbrojne Ukrainy zestrzeliły myśliwiec i dron.

W obwodzie ługańskim artyleria i naloty wroga były we wszystkich miastach. Siły Zbrojne odparły cztery ataki. Są znaczne zniszczenia, wybuchają pożary. Wokół Kreminnej płonie trawa i trzciny. Rano rosyjscy agresorzy rozpoczęli atak rakietowy na Łysyczańsk. Liczba ofiar jest wciąż nieznana.

W obwodzie donieckim wojska rosyjskie ostro ostrzeliwały nocą Awdijiwkę, Marinkę i Krasnohoriwkę, a rano rozpoczęły nalot na Nowomichajłowkę i Marinkę. Są znaczne zniszczenia, pożary. W Awdijewce odnotowano również liczne zniszczenia z poprzednich ostrzałów. Trwa ustalanie informacji o ofiarach. Mariupol pozostaje pod blokadą, trwają walki uliczne. W mieście mieszka ponad 100 000 osób.

av