W Warszawie ukraińscy muzealnicy dyskutują o roli muzeów w odbudowie Ukrainy
Oprócz ukraińskich muzealników w warszawskiej konferencji pt. „Wypełnianie martwych punktów 2.0: nowe narracje i rola muzeów w odbudowie Ukrainy” biorą udział także instytucje partnerskie z Ukrainy, Polski i Niemiec – podaje korespondent Ukrinform.
W Warszawie trwa dwudniowa konferencja na temat dekolonizacji praktyk muzealnych / Fot. Jurij Banachewycz. Ukrinform
Otwierając konferencję wiceminister kultury i komunikacji strategicznej Ukrainy Anastasija Bondar podkreśliła, że dziesiąty rok wojny trwa, a z drugiej strony za dwa tygodnie minie 1000 dni od rozpoczęcia inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę na dużą skalę. Według niej okres ten stał się dla wielu erą przemyślenia na nowo wartości osobistych, celów zawodowych i priorytetów narodowych.
Wiceminister podkreśliła, że mówiąc o kulturze ukraińskiej, nie można pominąć ważnej roli muzeów w odbudowie kraju.
„Istotnie, w wielu ukraińskich muzeach widzimy potrzebę dekolonizacji – potrzebę usunięcia warstw obcych narracji, aby odsłonić prawdziwą istotę ukraińskiego. Proces ten nie jest łatwy, gdyż podobnie jak w wielu krajach, które przeżyły stulecia podboju, w naszej kulturze zachowały się elementy, które próbowały wyprzeć ukraińską tożsamość. Ale dziś mamy okazję sami zdecydować, jak dokładnie chcemy odtworzyć naszą historię i jakie wnioski wyciągniemy z lekcji na przyszłość” – podkreślił Bondar.
Podkreśliła, że Ukraina zawsze była różnorodna i to właśnie jedność w różnorodności regionalnej i kulturowej czyni Ukraińców wyjątkowymi.
„I dlatego stoimy teraz przed niezwykle ważnym zadaniem: nie tylko zachować, ale także przemyśleć nasze dziedzictwo kulturowe tak, aby stało się pomostem do przyszłości, a nie kamieniem obciążającym przeszłości” – powiedział wiceminister.
Podziękowała partnerom międzynarodowym za wsparcie i wyraziła pewność, że wyzwania i przemiany, jakie obecnie przeżywa Ukraina, są w stanie zmienić spojrzenie na kulturę i muzea nie tylko na Ukrainie, ale także w innych krajach.
Z kolei pierwsza wiceprzewodnicząca Komisji ds. Polityki Humanitarnej i Informacyjnej Rady Najwyższej Iryna Konstankiewicz zauważyła, że Ukraina czuje dziś wsparcie Polaków i Niemców, dzięki czemu jest silniejsza i pewniejsza w walce z rosyjskim agresor.
„Kultura jest elementem tej walki, która naprawdę czyni nas silnymi. Dziś fakt, że konferencja odbywa się w Warszawie, jest aktem symbolicznym, gdyż swego czasu Jerzy Giedroyć (polski dziennikarz i intelektualista – przyp. red.), zdając sobie sprawę, jak ważna jest Ukraina jako niepodległe państwo, wprowadził termin „odrodzenie strzałowe”. do obiegu naukowego dla upamiętnienia zjawiska zniszczonego odrodzenia ukraińskiego lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Podobieństwa między XX i XXI wiekiem są bardzo wymowne: wszyscy jesteśmy zjednoczeni w jednym pragnieniu, aby odrodzenie Ukrainy nie zostało zestrzelone, abyśmy zwyciężyli” – podkreśliła Konstankiewicz, dziękując partnerom międzynarodowym za wsparcie i pomoc.
Przeczytała list gratulacyjny od Przewodniczącego Rady Najwyższej Rusłana Stefanczuka.
Mówi o wdzięczności partnerom międzynarodowym za zwrócenie uwagi na ważną kwestię utrzymania kultury ukraińskiej w warunkach agresji zbrojnej Federacji Rosyjskiej.
„Mamy pełną świadomość, że zniszczenie ukraińskiej tożsamości jest strategicznym celem rosyjskiej agresji. Dzieje się tak w przypadku, gdy dobra kultury stanowią bezpośredni cel wojskowy, a nie straty uboczne. Dziś niezwykle ważna jest realizacja misji muzeów jako przestrzeni niezłomności psychicznej i uwzględnienie możliwości instytucji kultury w odbudowie wspólnot, pokonywaniu wyzwań stojących przed społeczeństwem ukraińskim w warunkach wojny” – czytamy w liście Stefanczuka.
Wiceszefowa polskiego MSZ Henryka Mościcka-Dendys podkreśliła, że polsko-niemiecko-ukraińska współpraca we wspieraniu ukraińskich muzeów pozwala obu krajom zbudować prawdziwe partnerstwo. Podkreśliła, że rosyjska agresja to nie tylko okupacja terytoriów, ale także atak na ukraińską tożsamość, próba wymazania narodu ukraińskiego z mapy Europy. Według prelegenta, próbując zniszczyć ukraińskie muzea, biblioteki i kościoły, agresor paradoksalnie osiągnął coś odwrotnego: „Ukraina w poczuciu tożsamości i wspólnoty narodowej jest dziś silniejsza niż kiedykolwiek, zachowując swoją kulturę, język i niezależność. "
Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Marta Cienkowska z kolei zauważyła, że jej wydział aktywnie wspiera kulturę ukraińską, realizuje na Ukrainie wiele projektów o wartości dziesiątek milionów euro.
„Nie poprzestaniemy na tej pomocy i chcemy nadal wspólnie realizować jak najwięcej działań i projektów” – podkreśliła Cienkowska.
Podziękowała ukraińskim muzealnikom za pracę w niezwykle trudnych warunkach, wytrwałość i hart ducha. Wiceminister zauważył, że wojna Rosji nie polega tylko na osiągnięciu przewag militarnych, ale także na zniszczeniu ukraińskich symboli narodowych dziedzictwa kulturowego. Cienkowska określiła dezinformację jako jedno z narzędzi agresora, któremu należy przeciwdziałać na wszystkich poziomach.
Jak podaje Ukrinform, podczas międzynarodowego wydarzenia zostaną omówione wyzwania stojące przed muzeami w XXI wieku w kontekście zmieniających się potrzeb społecznych, a także dekolonizacji muzeów na Ukrainie. Ponadto jego uczestnicy omawiają identyfikację i korygowanie fałszywych narracji wpływających na muzea na Ukrainie oraz wdrożenie elektronicznego systemu rejestracji funduszy w muzeach Ukrainy.
Organizatorem konferencji jest polska Fundacja OBMIN, która od pierwszych dni pełnej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę opiekuje się i pomaga ukraińskim muzeom w ochronie dziedzictwa kulturowego.
To już trzecia konferencja organizowana przez Fundację OBMIN wspólnie z partnerami dla ponad 140 ukraińskich muzeów narodowych, regionalnych i lokalnych o różnych orientacjach, w tym sztuki, kultury, historii narodowej, technologii czy poezji.