Rosyjski fejk o tatuażu we Lwowie - za symbole „faszystowskie” – sesja zdjęciowa z czołgiem „Leopard”
Rosyjski propagandowy kanał Telegram , który pozycjonuje się jako południowe biuro „Sołowjow LIVE”, rozpowszechnił wideo przedstawiające ulotki promocyjne rzekomego lwowskiego salonu tatuażu „SlidTattoo”. Propagandziści proponują klientom salonów wypełnienie patriotycznych autorskich wzorów, a wtedy jako bonus otrzymają oni bon podarunkowy na sesję zdjęciową z czołgiem Leopard. Poniżej możecie zobaczyć same wzory. W tym emblemat pułku „Azow”. W poście pod filmem autorzy kanału z napisali, że tatuaże z takimi wzorami będą zawierały faszystowskie symbole.
Post to kolejny fejk. Przede wszystkim brak informacji o tej akcji na portalach społecznościowych i oficjalnej stronie salonu tatuażu. Ponadto przedstawiciele salonu tatuażu powiedzieli w komentarzu dla Ukrinform, że o akcji słyszą po raz pierwszy i oficjalnie zaprzeczyli temu fejkowi na swoim profilu na Instagramie.
Ponadto propagandyści używali emblematu pułku „Azow”, który nie ma nic wspólnego z faszyzmem. Jak wiadomo z otwartych źródeł , założyciel i pierwszy dowódca pułku „Azow” Andrij Bilecki zapewnił, że przy wyborze wzorów przedstawiciele kierowali się wyłącznie jego ukraińską treścią. Ponadto podkreślił, że nie zawiera ona odniesień do średniowiecznej heraldyki niemieckiej, nie mówiąc już o symbolice nazistowskich Niemiec.
To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie próbują podkreślić obecność faszyzmu lub nazizmu na Ukrainie, tworząc fejki wokół branży tatuażu. Wcześniej Ukrinform obalił już fejk, że tatuaż z nazistowskimi symbolami będzie wykonany dwa razy taniej w ukraińskim salonie tatuażu. Potem okazało się, że propagandyści sfabrykowali zdjęcie rosyjskiego salonu tatuażu i podali go jako ukraiński.
av