Rosyjski fejk na ukraińskim OLX - „niepowtarzalna okazja, by przenieść się do Europy”
Rosyjskie kanały Telegram udostępniły zrzuty ekranu z ukraińskiego serwisu ogłoszeniowego OLX.ua. W poście jest napisane, że jest do wynajęcia dwupokojowe mieszkanie we Lwowie na ulicy Pekarskiej, na drugim piętrze. Opis mieszkania odbił się echem wśród rosyjskich propagandzistów. Napisano tam, że „w przypadku przejścia terytoriów miasta pod jurysdykcję innego państwa, dzierżawca zobowiązany jest do pełnego wywiązania się ze swoich zobowiązań zgodnie z obowiązującą umową dzierżawy”. Dodatkowo pod spodem znajduje się podpis, że wynajęcie tego mieszkania to „niepowtarzalna okazja, by przenieść się do Europy w jeden dzień”. Do ogłoszenia dołączone jest zdjęcie mieszkania. Na jednym z nich rzekomo wisi na ścianie w mieszkaniu flaga Polski, na której widnieje napis „Gotowi do powrotu Lwowa” po polsku.
Pomimo tego, że takie ogłoszenie rzeczywiście zostało zamieszczone na portalu ogłoszeniowym OLX.ua, jest ono fałszywe.
Sam autor wpisu jest plącze się w informacji o mieszkaniu. W rubryce oferowanej przez OLX.ua jest napisane, że mieszkanie jest na 2 piętrze, a w opisie na 8.
Autor ogłoszenia pojawił się na platformie OLX dopiero w styczniu 2023 roku, co również budzi wątpliwości.
Ponadto odwrotne wyszukiwanie obrazu w Google wykazało, że zdjęcia z tego mieszkania były już publikowane na stronie internetowych ogłoszeń wyszukiwania mieszkań w Federacji Rosyjskiej.
Okazało się, że to zdjęcie mieszkania nie jest we Lwowie, ale w Moskwie - pod adresem ul.Jegerska 3. Ponadto na oryginalnych zdjęciach nie ma polskiej flagi z antyukraińskim przesłaniem.
Ostatnio narracja o rzekomej okupacji zachodniej Ukrainy przez Polskę stała się głównym nurtem rosyjskich propagandzistów. Rozpowszechnili już fejk o powielaniu szyldów i nazw ulic we Lwowie i obwodzie po polsku. Uciekali się także do manipulacji obrazem. Rosjanie sfabrykowali obraz, na którym Lwów wydaje się być częścią Polski.
Jak donosi Ukrinform, komisarz rządu RP ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn uważa, że rosyjska propaganda próbuje wpłynąć na opinię publiczną w Polsce, aby zmniejszyć poparcie społeczne dla Ukrainy.
Dmytro Badrak