Ukraińcy nadal wybierają Polskę jako główny kierunek migracji – EWL
Poinformowali o tym Ukrinform eksperci polskiej Platformy Migracyjnej EWL.
Jak podkreśliła spółka, od początku listopada na polskim rynku pracy odnotowano spadek liczby wakansów o 20% w wyniku wzrostu kosztów energii, spadku produkcji przemysłowej w niektórych obszarach gospodarki oraz inflacji. Wciąż jednak w wielu sektorach polskiej gospodarki brakuje pracowników, a stopa bezrobocia w RP utrzymuje się na dość niskim poziomie. W szczególności, według Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej RP, stopa bezrobocia w październiku wyniosła 5,1%, czyli tyle samo, co miesiąc wcześniej - we wrześniu.
„W Polsce jest praca, ale liczba wolnych miejsc pracy spadła w porównaniu z wrześniem-październikiem, kiedy wybór był większy. Do sezonowego spadku dodano czynnik ekonomiczny – niektóre przedsiębiorstwa ograniczają produkcję ze względu na koszty źródeł energii i niepewność co do stabilnej siły nabywczej ludności w najbliższej przyszłości” – powiedział Marcin Kołodziejczyk, Dyrektor Działu Rekrutacji Międzynarodowych EWL Group.
Jak zauważa EWL, Ukraińcy, którzy nie znają języka polskiego i nie mają doświadczenia, poszukują pracy w obszarze e-commerce i logistyki. Jest to praca w magazynach związana z kompletacją zamówień. Prosta praca fizyczna, na której można zarobić sezonowo lub pracując przez długi czas, występuje w przedsiębiorstwach przemysłu spożywczego i przetwórczego, a także w fabrykach przemysłu motoryzacyjnego (produkcja części i akcesoriów do samochodów).
Podkreśla się, że niedobór siły roboczej najbardziej odczuwa sektor transportowy, gdzie 61% firm zadeklarowało w październiku, że znacznie spowalnia działalność. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego dla 54% firm budowlanych brak pracowników jest największą przeszkodą w funkcjonowaniu, gdyż na budowach pracowało wielu mężczyzn z Ukrainy. Ponadto brakuje wysoko wykwalifikowanych pracowników w specjalnościach technicznych (ślusarze, operatorzy maszyn itp.).
Według danych polskiej Służby Granicznej masowe uderzenia rakietowe w październiku i listopadzie oraz zniszczenie infrastruktury krytycznej nie spowodowały masowego exodusu Ukraińców za granicę.
„Ludzie wyjeżdżają do Polski i innych krajów UE głównie do pracy. Ci sami Ukraińcy, którzy obecnie pracują za granicą, czekają na rozwój sytuacji w ojczyźnie, aby zdecydować, czy zostać za granicą i pracować, czy wrócić do domu” – mówi Kołodziejczyk.
Tymczasem EWL zauważył, że w związku ze wzrostem cen Polacy ponownie zaczęli aktywnie podróżować do krajów zachodnich UE w celach zarobkowych. W ciągu zaledwie jednego roku zainteresowanie ofertami pracy za granicą podwoiło się. Jak podaje serwis OLX, od początku roku ponad 340 tysięcy Polaków skontaktowało się z rekruterami oferującymi pracę poza granicami kraju. Polacy najczęściej wyjeżdżają do Niemiec i Wielkiej Brytanii. Jak zauważył Kołodziejczyk, EWL zauważył, że Polacy najbardziej zainteresowali się pracą za granicą od września, kiedy inflacja stała się bardzo odczuwalna dla polskich rodzin.
„Różnica między zarobkami w Polsce i na Zachodzie jest obecnie znacząca, dlatego Polacy znów zaczęli szukać możliwości zarobku za granicą” – podsumował Kołodziejczyk.
Według szacunkowych danych do Polski po 24 lutego przybyło nawet 1,3 mln obywateli Ukrainy. W sumie w kraju może przebywać około 3,5 mln Ukraińców.
Jak poinformował Ukrinform, w Polsce w trybie uproszczonym pracuje ok. 650 tys. obywateli Ukrainy.
av