Wicepremier Polski zasygnalizował blokowanie przystąpienia Ukrainy do UE ze względu na nierozwiązane kwestie historyczne
O tym w Polsat News poinformował wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Jak zauważył lider koalicji PSL, Polska wspiera Ukrainę, jak tylko może, ale w stosunkach polsko-ukraińskich nie wszystko jest idealne, ze względu na nierozwiązane kwestie historyczne. Według niego prawdziwa polityka wymaga „postawienia ultimatum”.
„Nie będzie mowy o przystąpieniu Ukrainy do UE, jeśli sprawa Wołynia nie zostanie rozwiązana” – powiedział polski wicepremier.
Podczas tej rozmowy stwierdził także, że dla Polski koniec wojny jest zwycięstwem Ukrainy, a wszelkie inne opcje oznaczają „bezpośrednie zagrożenie wojną dla Polski”.
Wcześniej lider polskiej partii „Prawo i Sprawiedliwość” Jarosław Kaczyński łączył integrację Ukrainy z UE z rozwiązaniem problemów historycznych w stosunkach dwustronnych.
Temat tragedii wołyńskiej jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych w stosunkach ukraińsko-polskich. Poglądy Kijowa i Warszawy na temat przyczyn, odpowiedzialności i liczby ofiar po obu stronach są nieco odmienne. Strona polska upiera się, że odpowiedzialność za zbrodnie popełnione w latach 1943-1945 na Wołyniu ponosi strona ukraińska, natomiast strona ukraińska upiera się, że odpowiedzialność ponoszą obie strony, a przeprosiny powinny być wzajemne.
Temat tragedii wołyńskiej był aktywnie wykorzystywany przez rosyjską propagandę w ostatnich latach i obecnie, aby wywołać kłótnię Ukrainy i Polski.
Foto: Wiadomości Polsatu