Marszałkowie Polski i krajów bałtyckich poparli prawo Ukrainy do samoobrony, które obejmuje uderzenia na terytorium Federacji Rosyjskiej
Poinformował o tym na Facebooku przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk – podaje Ukrinform.
„W wyniku Szczytu Przewodniczących Parlamentów Polski, Litwy, Łotwy, Estonii i Ukrainy przyjęliśmy wspólną deklarację, w której w szczególności przewodniczący parlamentów zobowiązali się do kontynuowania prac nad dwustronnymi umowami o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i ich realizacji w ramach Deklaracji G7” – poinformował.
W deklaracji strony wyraziły także nadzieję, że lipcowy szczyt NATO w Waszyngtonie pomoże określić nieodwracalność drogi Ukrainy do członkostwa.
Zdaniem Stefanczuka w dokumencie politycy uznali, że działania wojskowe są skuteczniejsze w przypadku braku ograniczeń w zakresie wsparcia i powtórzyli, że Ukraina ma prawo do obrony zgodnie z prawem międzynarodowym, które obejmuje także uderzanie w uzasadnione cele wojskowe na terytorium Rosji.
Jednocześnie szefowie parlamentów z radością powitali gotowość niektórych krajów do przyłączenia się do międzynarodowej koalicji i wysłania na Ukrainę według własnego uznania instruktorów w celu szkolenia ukraińskiej armii, a także uznali, że znaczne zaostrzenie sytuacji, które stwarzałoby zagrożenie dla do państwowości ukraińskiej, wymagałoby bardziej zdecydowanych działań ze strony koalicji proukraińskiej.
Marszałek ukraińskiego parlamentu podkreślił, że dokument wspiera Formułę Pokojową Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Ponadto szefowie parlamentów państw zgodzili się, że negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do UE są celem strategicznym dla Ukrainy i UE — dlatego też Pierwsza Konferencja Międzyrządowa w sprawie otwarcia negocjacji akcesyjnych z Ukrainą powinna odbyć się nie później niż w czerwcu 2024 roku.
Jak informowaliśmy, przewodniczący Rady Najwyższej Rusłan Stefanczuk przebywa z roboczą wizytą w Polsce, gdzie spotykają się szefowie parlamentów Ukrainy, Polski, Litwy, Łotwy i Estonii.
Foto: FB/Stefanczuk