Duda powiedział, że Ukraina powinna przywrócić integralność terytorialną, w tym Krym
Prezydent RP Andrzej Duda powiedział o tym dziennikarzom w Nairobi (Kenia) – podaje Ukrinform, powołując się na Polskie Radio.
„Rosja nie może wygrać tej wojny. Jeśli wygra, zaatakuje ponownie. My, Polacy, mówimy o tym z pełną odpowiedzialnością, wiemy, co oznacza rosyjski imperializm, bo tego doświadczyliśmy kilkukrotnie na przestrzeni ostatnich stuleci” – powiedział Duda.
Przypomniał, że Polska w czasach carskiej Rosji przez 123 lata znajdowała się pod okupacją, a następnie znalazła się w sowieckiej strefie wpływów.
Duda podkreślił, że należy położyć kres rosyjskiemu imperializmowi, Rosja musi wycofać się z okupowanych terytoriów ukraińskich, a zbrodniarze wojenni muszą zostać ukarani.
Według niego Ukraina powinna w pełni przywrócić kontrolę nad terytorium kraju w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową, w tym nad Krymem.
„Chcę to podkreślić, bo pamiętajmy, że rosyjska agresja na Ukrainę, która właściwie rozpoczęła się w 2014 roku, zaczęła się także od momentu okupacji Krymu. I ta okupacja Krymu trwa do dziś. Rosja musi przekazać terytoria okupowane Ukrainie, a Ukraina musi przywrócić kontrolę nad wszystkimi terytoriami uznanymi na arenie międzynarodowej. To powinien być koniec tej wojny” – podkreślił Duda.
Jak podaje Ukrinform, w dniach 4-10 lutego Prezydent RP Andrzej Duda przebywa z wizytą w krajach Afryki Wschodniej: Kenii, Rwandzie i Tanzanii. Jednym z zadań wizyty będzie poinformowanie o agresji Rosji na Ukrainę.
Wcześniej w wywiadzie dla Kanal Zero Duda kwestionował możliwość wyzwolenia Krymu, zaznaczając, że półwysep przez większość czasu znajdował się pod kontrolą Rosji. Na tę wypowiedź zareagował ambasador Ukrainy w Polsce, szef MSZ RP, a także wielu innych polskich polityków, podkreślając, że Krym to Ukraina. Następnie polski przywódca zapewnił, że jego stanowisko w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę jest jasne: Rosja jest okupantem, musi rozegrać tę wojnę, a wolny świat musi pomóc Kijowowi.