Zełenski zwrócił się do uczestników zgromadzenia Międzynarodowej Organizacji Morskiej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył to w swoim przemówieniu do uczestników 33. Zgromadzenia Międzynarodowej Organizacji Morskiej – podaje Ukrinform, powołując się na stronę internetową głowy państwa.
Wideo: Kancelaria Prezydenta
Panie Prezydencie, panie i panowie!
Miło mi powitać Państwa z Ukrainy. I cieszę się, że mam okazję zaświadczyć, że my, Ukraińcy, wraz z naszymi partnerami udowodniliśmy, że wolność żeglugi jest i będzie nienaruszalna. Jakkolwiek wielka byłaby siła, która pragnie zniszczyć wolność żeglugi, siła współpracy narodów jest zawsze potężniejsza. Zawsze.
Jestem pewien, że jesteście informowani o sytuacji na Morzu Czarnym. To właśnie na tym obszarze wodnym wolność żeglugi doznała największego ciosu od czasów II wojny światowej – z winy jednego państwa i jego niesprowokowanej, zbrodniczej agresji.
Pierwszego dnia wojny na pełną skalę Rosja zablokowała nasze porty nad Morzem Czarnym, zakłócając nasze morskie szlaki handlowe. Doprowadziło to do kolosalnych negatywnych konsekwencji, przede wszystkim z punktu widzenia światowego bezpieczeństwa żywnościowego. Od eksportu żywności z Ukrainy zależy życie około 400 milionów ludzi w różnych częściach świata – w Afryce i Azji. I narody najuboższe, i te, których życie społeczne jest silne, niestety mogą zostać dotknięte chaosem z powodu braku jedzenia na stołach. Pokonaliśmy to zagrożenie.
Po pierwsze, przywróciliśmy funkcjonowanie części portów morskich Ukrainy i jest wielkim szczęściem dla każdego narodu, gdy widzi się, jak porty wracają do normalnego funkcjonowania. Zapraszam przedstawicieli wszystkich szanowanych członków Międzynarodowej Organizacji Morskiej do naszego miasta Odessy i innych miast portowych obwodu odeskiego, abyście mogli na własne oczy zobaczyć, jakie trudności pokonali nasi ludzie. Ile rosyjskich ataków rakietowych i dronów przeszła nasza infrastruktura? Tylko w tę sobotę w nocy, kiedy Ukraina upamiętniała ofiary sztucznego głodu na dużą skalę – ludobójstwa Głodu zorganizowanego przez Moskwę 90 lat temu – armia rosyjska użyła przeciwko Ukrainie 75 „szachedów” – zabójczych dronów. Rosja używa co miesiąc setek takich dronów i co najmniej kilkudziesięciu rakiet. Jestem wdzięczny wszystkim partnerom, którzy pomagają Ukrainie w obronie powietrznej. Mimo wszystko udało nam się wypuścić z portów setki statków z ładunkami dla takich krajów jak Nigeria i Libia, Maroko i Jemen, Bangladesz i Chiny oraz dziesiątki innych. Uważam, że ta organizacja, Międzynarodowa Organizacja Morska, jako instytucja powołana dla światowego bezpieczeństwa na morzu, powinna znacznie bardziej realnie zwracać uwagę na bezpieczne funkcjonowanie portów morskich naszego kraju i wszystkich tych regionów, w których dochodzi lub może nastąpić agresja.
Po drugie, jednym z pierwszych sukcesów Ukrainy i całej społeczności międzynarodowej w ochronie morza była Inicjatywa Zbożowa Morza Czarnego, którą uruchomiliśmy wspólnie z ONZ i Turcją. Ta wyjątkowo pokojowa, pozytywna dla rynku światowego inicjatywa, w której pośredniczyła ONZ, została jednak zniszczona przez Rosję. To państwo terrorystyczne interesuje tylko jedno – aby wszystko mogło być dla niego bronią: zarówno niedobory żywności, jak i wszystko inne. Gdyby nie odwaga i umiejętności naszych żołnierzy, już teraz Morze Czarne byłoby dosłownie morzem martwym – z punktu widzenia zagrożenia dla swobodnej żeglugi. Rosyjska marynarka wojenna wielokrotnie atakowała porty i statki cywilne na tym obszarze wodnym. Ale teraz możliwości Rosji są znacznie ograniczone – wypędziliśmy jej flotę z naszej części obszaru morskiego. A to umożliwiło nam uruchomienie alternatywnych tras na Morzu Czarnym: w niecałe trzy miesiące przewieziono już prawie 6 milionów ton.
I po trzecie, Ukraina nigdy nie narzeka na trudną sytuację, ale zawsze oferuje rozwiązania, które mogą być przydatne dla każdego na świecie, kto ceni normalne stosunki międzynarodowe. W odpowiedzi na rosyjską agresję zaproponowaliśmy kompleksową Formułę Pokoju, która obejmuje w szczególności zapewnienie światowego bezpieczeństwa żywnościowego. A jest to po prostu niemożliwe, jeśli obecni lub potencjalni agresorzy uznają morze za przestrzeń do wojny. Każdy, kto próbuje zniszczyć podstawowe zasady żeglugi morskiej, musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności. Wolność mórz jest jedną z kluczowych wolności, które umożliwiły ludzkości wejście na ścieżkę postępu. Musimy go chronić razem.
I dlatego teraz chcę jeszcze raz wyrazić wdzięczność Ukrainy wszystkim tym państwom – członkom Międzynarodowej Organizacji Morskiej, które włączyły się już w nasze globalne prace na rzecz wprowadzenia w życie Formuły Pokojowej i uczestniczyły w odpowiednich spotkaniach w Danii, Arabii Saudyjskiej i Malcie. Zapraszam wszystkie inne państwa świata, które szanują prawo międzynarodowe, do włączenia się do wspólnych prac. Apeluję także do Was, na szczeblu tej organizacji, o udowodnienie, że żaden niszczyciel wolności żeglugi nie pozostanie bezkarny. Dla Rosji nie ma miejsca w Międzynarodowej Organizacji Morskiej, nie ma miejsca w jej organach zarządzających, ponieważ nikt w ostatnich dziesięcioleciach nie spowodował większych szkód w swobodnej żegludze niż Rosja. Musi ponieść za to sprawiedliwą odpowiedzialność, a taka odpowiedzialność agresora zagwarantuje zachowanie globalnego zaufania do tej naszej organizacji.
Dziękuję za uwagę! Dziękuję za Wasze wsparcie!
Sława Ukrainie!