Warszawa pragnie dobrych relacji z Kijowem – polskie MSZ
Informuje o tym Polskie Radio, informuje Ukrinform.
Jak zaznaczono, 2 sierpnia w Ministerstwie Spraw Zagranicznych RP odbyło się spotkanie z tymczasowym charge d'affaires Ukrainy.
Zdaniem Jabłońskiego, Warszawie zależy na dobrych stosunkach z Kijowem, ale powinny one opierać się na zasadzie wzajemnego szacunku i zrozumienia interesów narodowych.
Dodał, że Polska nadal będzie wspierać Ukrainę w wojnie z Rosją, bo Federacja Rosyjska jest zagrożeniem także dla Polaków.
„Chronimy Polskę. Ukraina broni się sama, ale mamy wspólny interes i w tym się wspieramy. Są sprawy, co do których mamy inny pogląd, co do których wciąż nie możemy się zgodzić. Nikt tego nie ukrywa, ale pracujemy nad tym” – powiedział urzędnik.
Jak informowaliśmy, szef Biura Polityki Międzynarodowej przy Prezydencie RP Marcin Przydacz, komentując postulat pięciu krajów UE przedłużenia ograniczeń w imporcie ukraińskiego zboża, powiedział, że Kijów „powinien zacząć doceniać rolę, jaką odegrała Polska dla Ukrainy w ostatnich miesiącach i latach”.
Zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Andrij Sybiha nazwał takie wypowiedzi bezpodstawnymi.
Następnie Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wezwało ambasadora RP na Ukrainie Bartosa Cichockiego.
MSZ RP poinformowało 1 sierpnia, że w związku z wypowiedziami przedstawicieli władz ukraińskich wezwano do MSZ ambasadora Ukrainy w Polsce Wasyla Zwarycza. Ponieważ jednak Zwarycz przebywa obecnie w Kijowie na spotkaniu ambasadorów, jego zastępca został w środę zaproszony do polskiego MSZ.
Prezydent Wołodymyr Zełenski napisał na Twitterze , że Ukraina niezwykle docenia historyczne wsparcie Polski, która wraz z Ukrainą stała się prawdziwą tarczą Europy, „a w tej tarczy nie może być ani jednej rysy”.
