Na Ukrainie rozstrzyga się, gdzie będzie przyszła granica wolnego świata – Marszałek Senatu RP
„Nie zdradzę wielkiej tajemnicy, gdy powiem, że wiele osób odmówiło nam tej podróży ze względu na trudną sytuację na Ukrainie, ale ani ja, ani członkowie delegacji nie mieliśmy wątpliwości, że powinniśmy tu przyjechać" - powiedział.
Grodzki zauważył, że delegacja przybyła, aby okazać jednoznaczną solidarność z narodem ukraińskim i dodał, że Polacy doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia dla demokracji, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.
Zjednoczony świat Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Polacy mają przekonanie, że to, co się dzieje teraz, to nie jest tylko konflikt na granicy rosyjsko-ukraińskiej. To nie jest tylko konflikt o Ukrainę, o Polskę czy Europę; wynik tego konfliktu zdecyduje, gdzie zostanie ustanowiona granica wolnego świata cywilizacji zachodniej, w której Ukraina musi się znaleźć” – podkreślił marszałek.
Polityk wyraził też nadzieję, że po ostrej fazie konfliktu wszyscy zaczną ciężką, konsekwentną pracę na rzecz przystąpienia Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej.
„Bo jeżeli taka jest wola narodu ukraińskiego, nikt nie może narodowi dyktować, co ma w tej materii robić”– powiedział Grodzki.
Marszałek Senatu RP przemawiał z trybuny sejmowej w języku ukraińskim.
Przypomnijmy, 17 lutego Ukraina, Wielka Brytania i Polska uruchomiły nowy trójstronny format współpracy, mający na celu reagowanie na zagrożenia dla bezpieczeństwa europejskiego i wzmocnienie współpracy gospodarczej między krajami.
av