„Dialog jest oznaką siły” - NATO uważa, że nadal możliwe jest osiągnięcie porozumienia z Rosją
„Agresorem jest Rosja. Jeśli spodziewamy się deeskalacji od ofiary agresji, w cudowny sposób wywracamy wszystko do góry nogami ”- powiedział Stoltenberg.
Dodał jednocześnie, że NATO jest nadal gotowe do słuchania i omawiania obaw Moskwy. Według Stoltenberga, który za kadencji norweskiego premiera uzgodnił z Rosją wytyczenie granicy na dalekiej północy, wciąż możliwe jest osiągnięcie porozumienia z Moskwą.
„Najważniejszą rzeczą, której się wtedy nauczyłem, było to, że nie ma sprzeczności między obroną, siłą i dialogiem. Dopóki jesteśmy silni i zjednoczeni, możemy dużo dyskutować z Rosją. Dialog, rozmowa, negocjacje nie są oznaką słabości, ale siły” – podkreślił sekretarz generalny.
Jednocześnie zaznaczył, że dalszy atak na terytorium Ukrainy byłby „dużym błędem strategicznym” Rosji i kosztowałby ją wiele istnień. „Siły zbrojne Ukrainy są znacznie lepiej wyszkolone, wyposażone i przygotowane niż w 2014 roku, kiedy Rosja zaatakowała po raz pierwszy. I oczywiście zawsze będziemy gotowi zrobić wszystko, aby chronić wszystkich sojuszników NATO”- powiedział Stoltenberg.
Jak informowaliśmy, według ukraińskiego i zachodniego wywiadu, na granicy z Ukrainą skoncentrowanych jest obecnie około 100 tys. rosyjskich żołnierzy.
11 stycznia w Zachodnim Okręgu Wojskowym Rosji rozpoczęły się ćwiczenia z udziałem ok. 3 tys. żołnierzy i ok. 300 jednostek wozów pancernych na poligonach wojskowych w obwodach Woroneż, Biełgorod, Briańsk i Smoleńsk.
12 stycznia ponad 10 000 żołnierzy jednostek piechoty zmotoryzowanej Południowego Okręgu Wojskowego Federacji Rosyjskiej oraz jednostek Floty Czarnomorskiej i Flotylli Kaspijskiej zostało rozmieszczonych w celu „szkolenia w terenie” na poligonach wojskowych Rosji, Armenii i niektórych w Gruzji (Osetia i Abchazja) oraz na okupowanym Krymie.
14 stycznia rozpoczęło się w Rosji nagłe sprawdzenie gotowości bojowej wojsk Wschodniego Okręgu Wojskowego.
av