Ukraina ma prawo do samoobrony i nie stanowi zagrożenia dla Rosji – Stoltenberg
„Ukraina jest suwerennym niepodległym państwem i ma prawo się bronić. Prawo to zapewnia Karta Narodów Zjednoczonych. Kiedy więc Ukraina czuje się zagrożona, wszyscy rozumieją, dlaczego wzmaga wysiłki w obronie własnej. Sojusznicy NATO wspierają Ukrainę, aby mogła skorzystać z tego prawa do samoobrony” – powiedział Jens Stoltenberg.
Podkreślił, że właśnie z tego powodu NATO zapewnia Ukrainie nie tylko wsparcie dla jej suwerenności i integralności terytorialnej, ale także praktyczną pomoc w modernizacji Sił Zbrojnych, szkoleniu wojsk, rozwijaniu zdolności i transferze określonego sprzętu obronnego z poszczególnych państw członkowskich. Według przywódcy NATO Ukraina nie jest członkiem Sojuszu, ale jest jego szanowanym i bliskim partnerem, zagrożonym przez Rosję, która już okupuje część jej terytorium i nadal destabilizuje Donbas na wschodzie.
„Jednym z przesłań podczas dzisiejszego spotkania było to, że konieczne jest niesienie pomocy Ukrainie na różne sposoby. Ten pomysł, że Ukraina stanowi jakiekolwiek zagrożenie dla Rosji, wywraca sprawę do góry nogami. Ukraina nie stanowi zagrożenia dla Rosji. Jedynym wyzwaniem dla Rosji jest demokratyczna i stabilna Ukraina. NATO będzie nadal wspierać tego partnera i niepodległe państwo, oczywiście uznając, że Ukraina jest partnerem, a nie sojusznikiem Sojuszu” – powiedział Stoltenberg.
Jak wcześniej informowaliśmy, Rosja nadal gromadzi jednostki wojskowe na tymczasowo okupowanych terytoriach Ukrainy i wokół jej granic. Kreml próbuje wykorzystać te przygotowania wojskowe do szantażowania Stanów Zjednoczonych i NATO do wydania ultimatum w celu zapewnienia, że NATO nie rozszerzy się na Wschód i że sojusznicy, w tym Stany Zjednoczone, zrezygnują z własnej polityki bezpieczeństwa. Jeśli Zachód odmówi przyjęcia takich rosyjskich „propozycji”, władze Kremla publicznie grożą podjęciem działań „wojskowych i wojskowo-technicznych”.
av