Co było dobre dla Ukrainy w 2021 r. – opinie ekspertów
Podobnie jak rok wcześniej, rok 2021 nie był łatwy: pandemia, trudna sytuacja gospodarcza, ciągłe zagrożenie zakrojoną na szeroką skalę inwazją rosyjską… Ale czy w ciągu tych 12 miesięcy było miejsce na coś dobrego?
Ukrinform zapytał ekspertów politycznych, jakie były najważniejsze pozytywne wydarzenia na Ukrainie w 2021 roku i dlaczego?
Sport, szczepienia, „Wielkie Budownictwo”
„Jeśli mówimy o pozytywnych wydarzeniach roku, będziemy musieli szukać ich poza polityką. Bo to, co dotyczy polityki, zawsze dzieli Ukraińców. To, co dla jednych jest pozytywne, przez innych jest postrzegane negatywnie. Ale nie będę subiektywny, odniosę się do danych socjologicznych” – komentuje szef Ośrodka Analiz Politycznych „Penta” Wołodymyr Fesenko.
Według sondażu przeprowadzonego przez Ukraińców, Ukraińcy są przede wszystkim dumni ze swoich osiągnięć sportowych – ukraiński bokser Ołeksandr Usyk został mistrzem świata w wadze ciężkiej, nasi paraolimpijczycy z powodzeniem startowali w igrzyskach paraolimpijskich, a ukraińska reprezentacja piłkarska dotarła do ćwierćfinału mistrzostw Europy w piłce nożnej.
„W pełni zgadzam się z takimi ocenami” – dodał Fesenko.
Rzeczywiście wydarzenia sportowe w 2021 roku pozostawiły przyjemny posmak i dostarczyły Ukraińcom wielu pozytywnych emocji. Sukces naszej narodowej drużyny piłkarskiej na mistrzostwach Europy to ważny moment, bo piłka nożna zawsze odgrywała w naszym kraju jednoczącą rolę. Występ paraolimpijski w Tokio… Ukraina zajęła szóste miejsce, zdobywając 98 medali, w tym 24 złote, 47 srebrnych i 27 brązowych medali”- powiedział Ihor Reiterowycz, szef programów politycznych i prawnych w Ukraińskim Centrum Rozwoju Społecznego .
Następnie eksperci wspomnieli o szczepieniach: to przykład na to, jak Ukraińcy robią postępy poprzez podejmowanie wysiłków.
„Rozpoczęcie masowych szczepień dało nam ostrożną, ale wciąż opóźnioną nadzieję, że prędzej czy później pokonamy Covid, że w 2022 roku nasze państwo przezwycięży negatywne skutki pandemii. Nie da się tego zrobić bez szczepień, a im dłużej z tym zwlekaliśmy, tym bardziej wślizgiwaliśmy się do klubu krajów, które są daleko poza horyzontami cywilizacji”- powiedział Reiterowycz.
Zwrócił na to również uwagę politolog Walentyn Gładkych: „Myślę, że wszyscy pamiętają, co wydarzyło się na początku roku. Cóż, są szczepionki, tempo szczepień wzrosło - proces trwa”.
W tym samym duchu wspomniał o decyzji o zapłaceniu tysiąca hrywien za pełny cykl szczepień.
„To plus. Moim zdaniem obszary, na które można wydać te środki, zostały wybrane trafnie, ponieważ są to segmenty, które najbardziej ucierpiały z powodu ograniczeń kwarantanny. Niektórzy narzekają, że lepiej, żeby babcie na wsi z tych funduszy płaciły na gminę, niż kupowały książki czy chodziły do teatru… No cóż, powiem, że nie jesteśmy w Rosji, nie mamy tajgi – tego w rzeczywistości brakuje wsi . Dziś prawie każda miejscowość posiada filię Nowej Poczty. I tak każdy, jeśli chce kupić książkę, może to zrobić. Ponadto nie zapominajmy, że dla niektórych grup wiekowych przewidziano również zakup leków za te pieniądze” – powiedział politolog.
32% respondentów pozytywnie oceniło program „Wielkie Budownictwo”, rozszerzenie usług aplikacji „Dia”, masowe szczepienia. Zgadzam się również z tymi szacunkami. Istnieje wiele problemów i podstaw do poważnej krytyki tych zdarzeń. Ale to wszystko to oczywiście pozytywne trendy i kroki naprzód, które odpowiadają interesowi społecznemu” – dodał Wołodymyr Fesenko.
Ekspert zaznacza na przykład, że masowe szczepienie rozpoczęliśmy ze znacznym opóźnieniem, ale zaszczepiliśmy już ponad 40% dorosłej populacji.
„Jeśli chodzi o warunki naszego kraju, myślę, że to osiągnięcie. Dogoniliśmy Rosję pod względem skali szczepień, która ma swoje szczepionki i która masowe szczepienia rozpoczęła znacznie wcześniej niż my. Do osiągnięć roku dodam rekordowe zbiory - ponad 100 milionów ton (zboża i roślin strączkowych zebrano ponad 84 miliony ton, nasion oleistych ponad 22 miliony ton)” – mówi pan Fesenko.
Prawo językowe, wydawnictwa książkowe, sankcje wobec mediów prorosyjskich
„Chciałbym odnotować prawdziwy początek zmian w ustawodawstwie związanym z funkcjonowaniem języka ukraińskiego jako języka państwowego” – powiedział Ihor Reiterowycz.
W dziedzinie usług było dużo historii - śmiesznej i niezbyt - o tym, jak ta przemiana miała miejsce. Ale to działa, podkreśla politolog, sytuacja trochę się zmienia.
„W szczególności na rynku wydawniczym książek. Właściwie nie wszystko jest takie jasne, bo z jednej strony zmniejszyła się liczba książek, wielu wydawców zamknięto, ale z drugiej strony po wprowadzeniu tych zmian, po wejściu w życie tej ustawy – mocno wsparto wydawnictwa ukraińskie, co przyniosło pozytywne konsekwencje: poszerzył się asortyment, zaczęły pojawiać się światowe nowości itp.” - zwraca uwagę Reiterowycz.
W każdym razie zmiany te będą miały długofalowe konsekwencje – powiedział politolog: „To ważne z punktu widzenia budowania narodu, tożsamości i zrozumienia tego, kim jesteśmy i dokąd się poruszamy”.
„Chciałbym przypomnieć o nałożeniu sankcji, zarówno ukraińskich, jak i amerykańskich, które doprowadziły do usunięcia grupy prorosyjskich platform informacyjnych z ukraińskiej przestrzeni informacyjnej” – powiedział Dmytro Sinczenko, politolog i działacz Ruchu Oporu „Kapitulacja”.
Przede wszystkim jest to grupa stacji telewizyjnych związanych z Wiktorem Medwedczukiem, a także sankcje wobec Ołeksandra Dubińskiego i jego kanału na YouTube.
„Likwidacja tych kanałów znacznie poprawiła ukraińską przestrzeń medialną i zatrzymała wzrost popularności prorosyjskich sił politycznych” – powiedział ekspert.
Polityka wewnętrzna i zagraniczna
Pierwszym pozytywem jest inauguracyjny szczyt Platformy Krymskiej – mówi Wadym Triuchan, politolog i dyplomata.
Mimo ostrego sprzeciwu Rosjan odbyło się ono z udziałem ośmiu zagranicznych prezydentów, czterech premierów i dwóch przewodniczących parlamentów. Łącznie w spotkaniu wzięli udział przedstawiciele 47 państw i organizacji międzynarodowych.
„Ukraina nie miała wcześniej takiego poziomu wydarzeń. A samo uruchomienie Platformy będzie miało długofalowe konsekwencje” – dodał.
„To wydarzenie pomogło wzmocnić międzynarodową koalicję wspierającą Ukrainę i pozwoliło nam na dalsze zwiększenie poparcia dla naszego państwa w wojnie z Rosją” – mówi Dmytro Sinczenko.
Według ekspertów do pozytywów należy zaliczyć konkretyzację i pogłębienie relacji pomiędzy strategicznym partnerstwem Ukrainy - z Wielką Brytanią i Turcją.
„Rozpoczęto programy uzbrojenia armii ukraińskiej w nowoczesny sprzęt wojskowy, w tym Marynarkę Wojenną, która za kilka lat będzie w stanie zmienić rozmieszczenie sił w regionie. I to jest zachęcające” – podkreśla Wadym Triuchan.
A także - powstanie „Stowarzyszonego Trio" składającego się z Gruzji, Mołdawii i Ukrainy.
Format ten, zainicjowany przez Ukrainę, jest pierwszym krokiem do dokończenia udziału w polityce Partnerstwa Wschodniego, którą Europejczycy chcieli zastąpić polityką rozszerzenia UE. Optymizmem napawa fakt, że przywódcy UE poparli Kiszyniów i Tbilisi. Przy odpowiedniej współpracy dyplomatycznej z partnerami unijnymi i pełnym wdrożeniu Umowy stowarzyszeniowej ubieganie się o członkostwo i dalsze otwarcie odpowiednich negocjacji akcesyjnych nie będzie już wyglądało fantastycznie” – powiedział dyplomata.
Politolog Walentyn Gładkych wspomniał z kolei o wizycie ukraińskiej delegacji prezydenta Zełenskiego w Stanach Zjednoczonych, podpisaniu porozumienia między resortami obrony obu krajów, odnowieniu Wielkiej Karty Partnerstwa Strategicznego oraz wizycie szefa Pentagonu Lloyda Austina na Ukrainie oraz o wizycie naszego ministra spraw zagranicznych Dmytro Kuleby w Stanach Zjednoczonych itp.
„Wszystko to jest częścią jednego łańcucha, to wszystko daje podstawy do rozmów o ożywieniu i pogłębieniu relacji między Kijowem a Waszyngtonem” – powiedział.
W tym samym kluczu powinien być odbierany szczyt Ukraina-UE.
„Podczas tego szczytu podpisano między innymi ważne porozumienie w sprawie otwartego nieba, co moim zdaniem jest prawdziwym krokiem w kierunku integracji europejskiej naszego kraju. Ze względu na ograniczenia kwarantannowe umowa ta raczej nie przyniesie dziś i teraz szybkiego rezultatu, ale jestem pewien, że w niedalekiej przyszłości każdy Ukrainiec będzie mógł odczuć jej pozytywne skutki.”
„To wydarzenie znacznie uprościło kontakty między Ukrainą a krajami UE, przyczyniło się do integracji gospodarczej, politycznej i kulturalnej naszych krajów” – zgadza się Dmytro Sinczenko.
Cóż, generalnie eksperci zauważyli zmianę w naszej dyplomacji.
„Ukraina zaczęła formułować swoje dociekania i pytania jaśniej i ostrzej, i domagać się konkretnych odpowiedzi, nie zadowalając się już ogólnymi obietnicami. Warto wspomnieć o inicjatywie prezydenta Zełenskiego, by podpisać dwustronne deklaracje z państwami członkowskimi UE w sprawie europejskiej przyszłości Ukrainy” - powiedział Gładkich.
Do tej pory podpisano siedem takich deklaracji. Oczywiste jest, że gdy będzie ich wystarczająco dużo, Unii Europejskiej będzie trudniej zignorować dążenie Ukrainy do stania się częścią wspólnej Europy i szukać formalnych powodów, by nie zwracać na to uwagi.
„Wreszcie jest to bez znaczenia pod względem wydajności i jakości, ale mimo wszystkich wyzwań, które miały miejsce, udało nam się utrzymać większość w parlamencie, rząd przetrwał, budżet został przyjęty na czas. Oznacza to, że w rzeczywistości udało się utrzymać wewnętrzną stabilność polityczną w państwie. Własną, a także ekonomiczną. Stwierdzenie, że wszystko jest w porządku, jest oczywiście nie do końca poprawne, ale nie sądzę, żeby wydarzyło się coś apokaliptycznego. Jeśli spojrzymy na kurs hrywny, na stopę inflacji, to w zasadzie wszystko mieści się w dopuszczalnych granicach” – podsumował Walentyn Gładkich.
Myrosław Liskowycz. Kijów
av