Markarowa wyjaśniła, dlaczego Ukrainie nie jest potrzebny status głównego sojusznika poza NATO
Jak donosi Ukrinform, napisała o tym na Facebooku.
Jak twierdzi Markarowa, status ten otrzymują kraje, które nie planują lub nie mogą przystąpić do Sojuszu.
„MNNA to status dla krajów, które nie planują/nie mogą wstąpić do NATO z powodów politycznych lub geograficznych. To na pewno nie o nas” – napisała ambasador.
Markarowa przypomniała, że Ukraina ma status członka Programu Rozszerzonych Możliwości NATO (Enhanced Opportunities Partners (EOP), co daje ogromne możliwości zarówno dla wzmocnionej współpracy z NATO, jak i poprawy interoperacyjności Ukrainy i budowania zdolności.
„Stany Zjednoczone są partnerem strategicznym, który nie tylko aktywnie pomaga nam budować nasze zdolności, dostarcza fundusze i broń, ale z którym właśnie podpisaliśmy bardzo mocną umowę ramową między ukraińskim Ministerstwem Obrony a Pentagonem w sprawie obrony strategicznej, które jest początkiem dla naszego partnerstwa obronnego na nowym poziomie i otwiera drzwi do konkretnych dużych projektów, nad którymi MON i MSZ już rozpoczęły prace. I to właśnie tego typu umowy dwustronne wchodzą w strategiczne partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi, zarówno członkami NATO, jak i innymi” – powiedziała Markarowa.
Przypomnijmy, przewodniczący Rady Najwyższej Dmytro Razumkow zwołuje 8 września nadzwyczajne posiedzenie parlamentu w celu rozpatrzenia projektu rezolucji „W sprawie przemówienia Rady Najwyższej Ukrainy do Kongresu USA w sprawie nadania Ukrainie dwustronnego statusu głównego sojuszniczego USA poza NATO (MNNA).
av