
Liczba ofiar rosyjskiego ataku rakietowego na Sumy wzrosła do 24, a 84 zostało rannych
Jak podaje Ukrinform, poinformował o tym na Telegramie minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko.
„Rosja uderzyła w centrum miasta pociskami balistycznymi zaledwie miesiąc temu. Właśnie wtedy, gdy na ulicach było mnóstwo ludzi. „Celowe zniszczenie cywilów w główne święto kościelne” – zauważył Kłymenko.
Według niego ratownicy i policjanci przybyli na miejsce wypadku od pierwszych minut.
Tak, funkcjonariusze organów ścigania ograniczyli dostęp do obszaru dotkniętego katastrofą. „Prosimy o przestrzeganie ustalonych ograniczeń, aby służby ratunkowe mogły działać szybko”. „Teraz każda minuta jest ważna dla życia rannych” – podkreślił.
Szef MSW poinformował również, że w Sumach utworzono sztab, który będzie przyjmował wnioski i udzielał pomocy ofiarom. Ponadto z ofiarami pracują psychologowie z Państwowej Służby Ratowniczej i policji.
„Śledczy i biegli medycyny sądowej na miejscach ataków zbierają dowody, dokumentując brutalną zbrodnię wojenną Federacji Rosyjskiej na ludności cywilnej” – dodał.
Jak podaje Ukrinform, wojska rosyjskie zaatakowały centrum Sum dwoma rakietami balistycznymi.
Prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał świat do ostrej reakcji za rosyjski atak rakietowy na Sumy.