
Hałuszczenko pokazał ambasadorom G7 wrak rosyjskiego drona, który zaatakował elektrownię jądrową w Czarnobylu
Jak podaje Ukrinform, informację tę podało Ministerstwo Energetyki.

Uczestnicy spotkania zwrócili szczególną uwagę na kwestię niedawnej nieautoryzowanej rotacji ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w elektrowni jądrowej w Zaporożu, do której doszło na skutek nacisków i szantażu ze strony Rosji.
„Rotacja ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w ZNPP powinna odbywać się wyłącznie w porozumieniu z władzami Ukrainy i z poszanowaniem suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. „Wszelkie działania sprzeczne z tym naruszają prawo międzynarodowe i ustawodawstwo krajowe” – podkreślił Hałuszczenko.
Poinformował również ambasadorów o sytuacji w innych ukraińskich elektrowniach jądrowych i zagrożeniach wynikających z wrogich ataków w bezpośrednim sąsiedztwie obiektów jądrowych.
Oddzielnie strony omówiły bezprecedensowy rosyjski atak dronów na elektrownię jądrową w Czarnobylu i zagrożenia, jakie ze sobą niesie.

Minister pokazał dyplomatom wrak rosyjskiego drona Geran-2 jako fizyczny dowód ataku.
Hałuszczenko podkreślił potrzebę dalszego wsparcia ze strony krajów G7 i całej społeczności międzynarodowej w celu zapewnienia bezpieczeństwa jądrowego i radiologicznego na Ukrainie i w regionie. Zaapelował również o zwiększenie nacisków na Rosję, aby zaprzestała agresji na ukraińską infrastrukturę energetyczną.
Jak donosił Ukrinform, Ministerstwo Spraw Zagranicznych zareagowało na rotację ekspertów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej przez terytorium tymczasowo okupowane przez Rosję, potępiając naruszenie przez pracowników agencji suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.