Fejk - GUR aktywnie poszukuje rosyjskiej formy dla prowokacji w rejonie biełgorodzkim
Rosyjski kanał Telegram niedawno udostępnił post o tym, że w połtawskim przedsiębiorstwie „Brevi” szyte są mundury na zamówienie Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Z postu wynika, że zlecenie rzekomo polega na uszyciu munduru na wzór rosyjski. Poinformowano, że oprócz kamuflażu Sił Zbrojnych federacji rosyjskiej firma "Brevi" otrzymała również zamówienie na produkcję umundurowania jednostki "Achmat". Przedstawiciele kanału Telegram dowiedzieli się o tym rzekomo od jednej ze szwaczek, która z kolei dowiedziała się o tym od szefowej produkcji firmy Brevi Walentyny Galczenko-Muras. Zdaniem autorów wpisu ma to prawdopodobnie związek z przybyciem terrorystów czeczeńskiej grupy „Al-Kaida” w obwód charkowski, a GUR MON przygotowuje na tym tle prowokacje. Bojownicy islamistyczni rzekomo planują atak na region Biełgorodu w formie oddziału "Achmat".
Później kanał Telegram opublikował kolejny post, w którym mówi się, że forma A-TACS FG i A-TACS AU rzekomo znika z ukraińskich półek (nielicencjonowana kopia jest używana przez Rosję pod nazwą „Atak” - wyd. ), choć do niedawna nie było na to zapotrzebowania. Do „potwierdzenia” wykorzystali zrzuty ekranu ze stron internetowych dwóch handlarzy militariami, zwracając uwagę na fakt, że formularz jest niedostępny. Ich zdaniem ma to związek z przygotowaniami do masowych prowokacji GUR w Federacji Rosyjskiej.
To jest fejk. W komentarzu dla Ukrinform przedstawiciel firmy Brevi powiedział, że informacja o zamówieniu na uszycie mundurów w rosyjskim stylu jest nieprawdziwa, a szefowa produkcji Walentyna Galczenko-Muras, która rzekomo poinformowała pracowników o tym zamówieniu, nie pracuje w firmie od początku inwazji na dużą skalę.
Nie potwierdzono też informacji na rynku żołnierskim „Militarki”, której zrzuty ekranu ze strony internetowej opublikowano we wpisie. Jej przedstawiciele poinformowali, że takiej formy nie ma od 5 lat.
Służba wojskowa „Szeryf” zapewniła, że formularz nie jest dostępny ze względu na brak zapotrzebowania na niego. Ponadto stał się jeszcze mniej popularny, gdy zaczęli go używać Rosjanie.
Propagandyści często uciekają się do tworzenia fejków na temat GUR MO. Niedawno sfałszowali już wideo wywiadu szefa wywiadu Kyryła Budanowa, a na początku roku rozpuścili fejk o „nieudanym nalocie” sił specjalnych na tyły wojsk rosyjskich w Nowej Kachowka.
Dmytro Badrak