System przeciwlotniczy Patriot jest już na Ukrainie: Ihnat mówi, że obrona przeciwlotnicza będzie niszczyć rosyjskie samoloty już z odległości 150 kilometrów
Poinformował o tym Jurij Ihnat, rzecznik Sił Powietrznych ZSU, na antenie teletonu „Edyne Nowiny”, informuje Ukrinform.
„Jeszcze tego nie widziałem, ale czekamy. Im szybciej pójdzie na służbę bojową, tym lepiej, a my będziemy mogli zareagować i zrobić rzeczy, o których mówiliśmy od dawna. Kompleks jest dalekiego zasięgu, może sięgać na odległość 150 km, co pozwoli nam zestrzeliwać rosyjskie samoloty daleko od naszych granic. Kompleks może również zestrzeliwać, jeśli jest to wariant Patriot-3 , cele balistyczne. Co prawda na dystansie 40 km, ale jednak jest to pierwszy kompleks, który może zestrzelić rakiety balistyczne typu Iskander-M i inne. Oczywiście jest to wzmocnienie i jest to krok historyczny, który wykonujemy w tych dniach” – powiedział Ihnat.
Według niego od jesieni Rosja wystrzeliła na Ukrainę 850 pocisków manewrujących różnych typów, w tym bardzo precyzyjnych i dalekiego zasięgu Kalibry, X-101 i Iskandery, ale nigdy nie udało im się osiągnąć celu. Dlatego wróg zaczął stosować dla ostrzału tańszą metodę - postanowił wyciągnąć z lamusa kierowane bomby lotnicze i latem rozpoczął masową produkcję strategicznych pocisków manewrujących odpalanych z powietrza typu X-50.
"Mają taki stan rzeczy, że muszą używać nie tylko czołgów T-55, ale całą dostępną im broń. Głód amunicji, głód pocisków, głód rakiet będzie coraz większy" - uważa rzecznik Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak informował Ukrinform, na stronie internetowej niemieckiego rządu, która publikuje zaktualizowaną listę pomocy wojskowej, pojawiła się informacja, że Niemcy przekazały Ukrainie system rakiet przeciwlotniczych Patriot. Należy zauważyć, że strona niemiecka informuje o przekazaniu systemów uzbrojenia, gdy znajdują się one już na terytorium Ukrainy i zostały dostarczone na miejsce przeznaczenia.
