Rosja publikuje wideo o okrucieństwach wobec ukraińskiego wojska, aby zastraszyć własne
Według niego podobne treści – filmy przedstawiające te okrucieństwa popełniane przez rosyjskie wojsko – pojawiają się mniej więcej raz na kilka tygodni i jest to celowa polityka państwa Federacji Rosyjskiej, aby podkreślić okrucieństwa jej armii wobec Ukraińców.
„Celem tej polityki jest oczywiście próba zdemoralizowania i siania paniki w Siłach Obrony i Bezpieczeństwa Ukrainy, co im się nie uda. Ale celem tych publicznych okrucieństw jest w szczególności zastraszenie ich własnych bojowników – mówią, nie myślcie o poddaniu się, bo w ukraińskiej niewoli zrobią z wami to, co my robimy z ukraińskimi jeńcami” – wyjaśnił.
Jusow zauważył, że bez względu na to, jak ohydny jest wróg, Ukraina pozostaje państwem demokratycznym i przestrzega konwencji genewskich.
Jak poinformował przedstawiciel GZW, Rosjanie rzeczywiście coraz aktywniej kontaktują się z władzami ukraińskimi i próbują się poddać. Powiedział, że w marcu ponad 3000 rosyjskich żołnierzy skontaktowało się z projektem „Chcę żyć”, aby się poddać.
„I na tym tle, razem z represjami w rosyjskim społeczeństwie i w armii, te narzędzia (zastraszanie – red.) są używane, aby ten proces uniemożliwić” – powiedział Jusow.
Odpowiadając na pytania dotyczące opublikowanego filmu ze ścięciem głowy ukraińskiego żołnierza, szef grupy roboczej ds. interakcji z mediami i krewnymi obrońców zaznaczył, że na dziś trwa szczegółowa kontrola treści – miejsca, lokalizacji, dane osobowe itp.
Według niego jest to bezprawna egzekucja przez państwo okupacyjne i kolejne rażące naruszenie wszelkich możliwych i niemożliwych zasad i norm prowadzenia wojny.
„Nie mówię o konwencjach genewskich, międzynarodowym prawie humanitarnym i wielu innych rzeczach. To jest fakt, na który świat powinien zdecydowanie zwrócić uwagę.
Jusow zauważył, że wszystkie te przestępstwa muszą zostać zbadane i ukarane, i z pewnością tak się stanie nie tylko na poziomie wykonawców, ale także na poziomie organizatorów.
„A organizatorem jest państwo rosyjskie” - poinformował.
Jak informowaliśmy, w internecie pojawiły się dwa filmy z rzekomym ścięciem głów ukraińskich obrońców. Według CNN „wideo prawdopodobnie przedstawia odrębne wydarzenia. Jedno z nich mogło zostać zarejestrowane niedawno, a drugie – sądząc po ilości zieleni – prawdopodobnie zostało zrobione latem”.
Pierwsze wideo zostało opublikowane na prorosyjskim kanale społecznościowym 8 kwietnia. Zostało sfilmowane przez wagnerowców i przedstawia dwa pozbawione głów ukraińskie ciała żołnierzy leżące na ziemi obok uszkodzonego pojazdu wojskowego.
Wygląda na to, że obu martwym żołnierzom odcięto ręce. Rosyjskie relacje twierdzą, że wideo zostało nakręcone w pobliżu Bachmuta.
Drugie wideo, które pojawiło się na Twitterze i zostało celowo mocno zamazane, prawdopodobnie zostało nagrane latem, biorąc pod uwagę ilość roślin w kadrze.
„Na nim próbują pokazać rosyjskiego żołnierza, który odcina nożem głowę ukraińskiemu żołnierzowi. Głos na początku filmu sugeruje, że ofiara mogła żyć, kiedy zaczęła się przemoc” – powiedział CNN.
Jak poinformowano, Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła postępowanie w sprawie nagrania wideo przedstawiającego ścięcie ukraińskiego żołnierza.