Duda - Nie mamy jednoznacznych dowodów, kto wystrzelił ten pocisk

Na razie nie ma jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił rakietę, która uderzyła w terytorium Polski.

Poinformował o tym prezydent Andrzej Duda podczas środowej konferencji prasowej - donosi korespondent Ukrinform.

„Doskonale wiemy, że rosyjski atak rakietowy na Ukrainę trwał przez cały dzień. Jednak w tej chwili nie mamy jednoznacznych dowodów na to, kto wystrzelił ten pocisk” – powiedział Duda.

Dodał, że obecnie trwają czynności śledcze, a eksperci, w tym międzynarodowi, powinni ustalić wszystkie przyczyny tego tragicznego wydarzenia.

„Najprawdopodobniej był to pocisk rosyjskiej produkcji, ale to jest nadal badane” – powiedział polski przywódca.

Zaznaczył, że odbył kilka rozmów z zagranicznymi przywódcami. Według niego prezydent Zełenski zapewnił go, że to rosyjska rakieta.

Duda powiedział, że w środę odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa RP, podczas którego przedstawiciele wszystkich partii parlamentarnych, w tym sił opozycyjnych, zostaną poinformowani o aktualnej sytuacji.

Duda zaznaczył, że podczas środowego spotkania Rady Północnoatlantyckiej na szczeblu ambasadorów w Brukseli przedstawiciel Polski prawdopodobnie złoży wniosek w sprawie zastosowania artykułu 4 Traktatu NATO w sprawie przeprowadzenia konsultacji sojuszniczych.

Prezydent RP powiedział też, że to zdarzenie było odosobnionym incydentem i nic nie wskazuje na to, by w przyszłości miało dojść do kolejnego tego typu incydentu.

Jak poinformował Ukrinform, w polskiej wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim, niedaleko granicy z Ukrainą, we wtorek w wyniku wybuchu zginęły dwie osoby. Do zdarzenia doszło w pobliżu suszarni zboża około godziny 15:40 czasu lokalnego.

Zachodnie media, powołując się na źródła w wywiadach, podały, że do incydentu mogło dojść w wyniku przecięcia przez terytorium Polski dwóch rosyjskich pocisków rakietowych w pobliżu granicy z Ukrainą.

Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller zaapelował do polskich mediów, aby nie rozpowszechniały niezweryfikowanych informacji i czekały na oficjalne komunikaty.

15 listopada Rosja przeprowadziła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę.

av