Pod ambasadą rosji w Warszawie ludzie domagali się uznania federacji rosyjskiej za kraj terrorystyczny

Setki osób zgromadziło się w pobliżu ambasady rosyjskiej, protestując przeciwko bombardowaniu ukraińskich miast 10 października.

Ukraińcy i Polacy domagali się uznania rosyjskich dyplomatów za persona non grata, uznania rosji za państwo terrorystyczne, a także dostarczenia Ukrainie broni do obrony terytorium kraju - donosi korespondent Ukrinformu.

Demonstranci nieśli liczne flagi Ukrainy, a także Polski i UE oraz plakaty potępiające rosyjską agresję na Ukrainie.

Uczestnicy akcji rozwinęli dużą ukraińską flagę z sercem w barwach flagi polskiej. Na początku akcji jej uczestnicy wykonali hymn narodowy Ukrainy.

W swoim przemówieniu przewodnicząca Euromajdanu Warszawskiego Natalka Panczenko podkreśliła, że polskie władze powinny pójść za przykładem Litwy i podjąć decyzję o wydaleniu z Polski rosyjskich dyplomatów i ambasadora federacji rosyjskiej.

Podkreśliła też, że Polska i cały świat powinny uznać rosję za państwo agresora.

„putin jest terrorystą, rosja jest krajem terrorystycznym. Wyznajcie go terrorystą i traktujcie jak terrorystę” – podkreśliła.

Były prezydent Warszawy Marcin Święcicki podkreślił, że rosja szantażuje Ukrainę i świat bronią jądrową, domagając się od Ukrainy oddania swoich terytoriów.

„Wzywam premiera Polski, aby zrobił wszystko, aby zaostrzyć sankcje wobec rosji, rosyjscy dyplomaci zostali uznani za persona non grata, bo nie ma z nimi o czym rozmawiać” – podkreślił Święcicki.

Polska działaczka, liderka „Strajku Kobiet” Marta Lempart podkreśliła, że rosjanom nie przeszkadzała wojna, póki inni w ich imieniu zabijali Ukraińców, a teraz uciekają z rosji i domagają się szacunku i zrozumienia dla ich sytuacji. Według niej nie może być współczucia dla takich uciekinierów i powinni oni opuścić Polskę.

Podkreśliła, że z rosji wyjechało milion Rosjan, ale w Europie nie ma demonstracji przeciwko wojnie.

Działaczka społeczna, szefowa fundacji „Nasz Wybór” Myroslava Keryk podkreśliła, że Zachód powinien dać Ukrainie broń, by obronić się przed rosyjskim agresorem i wyzwolić ukraińskie terytorium spod okupacji.

W swoim wystąpieniu poseł na Sejm Michał Szczerba zaznaczył, że Polska powinna zrobić wszystko, aby Rosja została uznana za kraj terrorystyczny, a ambasador rosji opuścił granice Polski.

Uczestnicy akcji trzymali transparenty „Rosja jest krajem terrorystycznym” oraz „Putin jest terrorystą”. Skandowali hasła: „Chwała Ukrainie – Chwała Bohaterom”, „Chwała Siłom Zbrojnym”, „Putin precz”, „Terroryści”, „Precz z faszyzmem”.

Jak poinformował Ukrinform, rankiem 10 października rosja przypuściła zmasowany atak rakietowy na terytorium Ukrainy. Obecnie wiadomo o 11 zabitych i prawie 90 rannych. Uszkodzonych zostało około 70 obiektów, z czego 29 to obiekty infrastruktury krytycznej.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych poinformował, że federacja rosyjska użyła 84 pocisków manewrujących i 24 bezzałogowych statków powietrznych podczas zmasowanego ataku rakietowego na Ukrainę. Siły Zbrojne zniszczyły 56 celów, w tym 43 pociski manewrujące i 13 bezzałogowych statków powietrznych.

av