Najeźdźcy próbują zwiększyć presję na Donbas, tam jest piekło – prezydent
rosyjscy najeźdźcy próbują zwiększyć presję w obwodach donieckim i ługańskim - powiedział
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia wideo, relacjonuje korespondent Ukrinformu.
„Siły Zbrojne Ukrainy nadal posuwają się naprzód w wyzwoleniu obwodu charkowskiego. Ale w Donbasie okupanci próbują zwiększyć presję. Tam jest piekło i to nie jest przesada. Brutalne i absolutnie bezsensowne bombardowanie Siewierodonecka ... W ciągu jednego dnia było 12 zabitych i dziesiątki rannych” - powiedział Zełenski.
Podkreślił, że bombardowania i ostrzał ukraińskich miast, ataki powietrzne i rakietowe armii rosyjskiej - to nie po prostu walka w czasie wojny.
„Rosyjskie rakiety w rejonie Czernihowa, w szczególności straszliwe uderzenie w Desnę – tam trwa rozbiórka zawałów, jest wielu zabitych; ciągłe uderzenia w rejonie Odessy, w miastach środkowej Ukrainy, całkowicie zniszczony Donbas - wszystko to nie ma i nie może mieć jakiegoś wojskowego wytłumaczenia dla Rosji” - dodał prezydent.
Szef państwa ukraińskiego zauważył, że jest to świadoma i zbrodnicza próba zabicia jak największej liczby Ukraińców, zniszczenia jak największej liczby domów, obiektów socjalnych i przedsiębiorstw. Jednocześnie wyraził przekonanie, że to kwalifikuje to jak ludobójstwo narodu ukraińskiego i że wszyscy agresorzy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
Jak informowaliśmy, 24 lutego prezydent rosji władimir putin ogłosił początek inwazji na Ukrainę na pełną skalę. Wojska rosyjskie ostrzeliwują i niszczą kluczowe obiekty infrastrukturalne, prowadząc zmasowany ostrzał dzielnic mieszkalnych ukraińskich miast i wsi przy użyciu artylerii, granatników o napędzie rakietowym i pocisków balistycznych. Rosjanie dokonywali terroru na tymczasowo okupowanych terytoriach.
av