W Chersoniu najeźdźcy rozproszyli wiec przeciwko „referendum” za pomocą granatów ogłuszających
W Chersoniu okoliczni mieszkańcy udali się na pokojowy protest przeciwko pseudo referendum i rosyjskiej okupacji, najeźdźcy użyli granatów gazowych i ogłuszających, są ranni i zatrzymani.
Według Ukrinformu mieszkańcy Chersonia publikują na Facebooku odpowiednie wideo z grupowej akcji protestacyjnej.
Film pokazuje, jak ludzie opuszczają Plac Wolności - chrząkają, słychać okrzyki
„Chersoń to Ukraina!”
„27 kwietnia… ludzie poszli na wiec, rozpoczął się „show światła i granatów”… tak żyje Chersoń” – komentują uczestnicy wydarzenia. Odnotowują, że ludzie poszli na akcję przeciwko pseudo referendum i pokazać, że Chersoń to Ukraina.
Protestujący zauważa, że ludzie zostali obrzuceni gazem i granatami ogłuszającymi.
Okupanci ostrzegają o zakazie wieców i demonstracji.
Z nagrania jasno wynika, że jest ranny mężczyzna, do którego zostało wezwane pogotowie ratunkowe i jest komentarz, że jeden z uczestników akcji został zabrany do „zetki”.
Jak donosił Ukrinform, najeźdźcy próbują wytropić i zatrzymać uczestników proukraińskich akcji w Chersoniu, ale ludzie nadal próbują protestować. Według komisarza Rady Najwyższej ds. Praw Człowieka Ludmiły Denisowej rosyjscy najeźdźcy planują od 1 maja do 10 maja przeprowadzić w obwodzie chersońskim tzw. referendum.
Tymczasem w regionie uprowadza się cywilów, w tym dziennikarzy, przywódców społeczności, deputowanych i aktywistów. Specjaliści Ministerstwa Transformacji Cyfrowej stworzyli bezpiecznego chatbota dla regionu Chersoniu, który pomoże ustalić losy zaginionych mieszkańców regionu.
W Chersoniu rosyjscy okupanci zorganizowali „konferencję”, na której przedstawili „przewodniczącego administracji regionalnej” i „przewodniczącego administracji miejskiej”. Burmistrz Chersonia Igor Kołychajew powiedział, że odmówił współpracy z „nową administracją” powołaną przez rosyjskich okupantów.
prs