Gdyby świat zareagował na inwazję na Krym, agresji Rosji można by zapobiec – Erdogan
- Niedostateczna reakcja społeczności światowej na rosyjską okupację Półwyspu Krymskiego w 2014 roku doprowadziła do obecnej agresji Rosji na Ukrainę - powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan podczas ceremonii otwarcia Forum Dyplomatycznego Antalya, donosi Ukrinform.
„Gdyby cały Zachód i cały świat podniósł głos przeciwko inwazji na Krym w 2014 roku, czy stanęlibyśmy w obliczu dzisiejszego obrazu? Ale ci, którzy milczeli o okupacji Krymu, już coś mówią. Czy sprawiedliwość jest ważna w jednej części tego świata, a nieważna w innej? Co to za świat? Niestety, społeczność międzynarodowa nie wykazała się niezbędną wrażliwością i nie zapewniła niezbędnego wsparcia, aby zaradzić tej niesprawiedliwości” – powiedział Erdogan.
Według niego, obecnej rosyjskiej agresji na Ukrainę można było zapobiec, gdyby wcześniej skuteczniej wykorzystano instrumenty dyplomatyczne.
„Ukraina zostaje sama w swojej sprawiedliwej walce. Dziś stoimy w obliczu niszczących i bolesnych konsekwencji problemów, które można rozwiązać za pomocą dyplomacji, jeśli na czas okaże się silną wolę. Kiedy widzimy, jak cywile opuszczają swoje domy, dzieci pełne strachu i niepokoju, miasta w ruinach, niewinni ludzie umierają, nasz smutek gwałtownie rośnie” – powiedział prezydent Turcji.
Turecki przywódca podkreślił, że wojna Rosji z Ukrainą zaostrzyła i tak już poważny problem uchodźców.
„Błękitne wody Morza Śródziemnego stały się grobami prawie 25 000 podróżników nadziei. W ciągu ostatnich 10 lat liczba uchodźców podwoiła się do 85 milionów. W ciągu ostatnich 15 dni 2 miliony Ukraińców zostało uchodźcami” – powiedział Erdogan.
Jak poinformował Ukrinform, premier Ukrainy Denys Szmyhal przemówił do uczestników forum podczas wideokonferencji. Wezwał, by nie wierzyć we wszystko, co mówią przywódcy Rosji i Białorusi, i wesprzeć Ukrainę wraz ze społecznością międzynarodową, w szczególności poprzez zamknięcie nieba i unikanie najmniejszych opóźnień w pomocy i przeciwdziałaniu agresorowi.
10 marca w Antalyi odbyło się trójstronne spotkanie ministrów spraw zagranicznych Ukrainy, Turcji i Rosji. Nie osiągnięto żadnych porozumień dotyczących zawieszenia broni i humanitarnych, ponieważ Ławrow kontynuował przekazywanie klisz rosyjskiej propagandy.
Obecnie w Belek w prowincji Antalya odbywa się Forum Dyplomatyczne Antalya, które gromadzi szefów państw i rządów, ministrów, organizacji międzynarodowych, ekspertów i liderów opinii, aby znaleźć wspólne rozwiązania i odpowiedzi na dzisiejsze wyzwania. Wojna Rosji z Ukrainą to jeden z głównych tematów tegorocznego spotkania.
av