Nie będzie bankructwa, nawet jeśli nie uda się porozumieć z prywatnymi wierzycielami - Jużanina
Nie będzie bankructwa, nawet jeśli Ukrainie nie uda się porozumieć z prywatnymi wierzycielami, którzy domagają się zwrotu kapitału pożyczki.
Jak podaje Ukrinform, oświadczyła to na antenie Ukraińskiego Radia członkini Komitetu ds. Finansów, Polityki Podatkowej i Celnej Rady Najwyższej, członkini frakcji partii „Europejska Solidarność” Nina Jużanina.
„Prywatni wierzyciele, którym przypada termin spłaty obligacji, domagają się zwrotu kapitału pożyczki – 20 miliardów dolarów (13,5 miliarda dolarów odsetek i kapitału, w tym w 2024 roku – 4,5 miliarda dolarów – red.). Nasza grupa negocjacyjna próbowała zmniejszyć dług kapitału o 60%, ale wierzyciele się na to nie zgodzili. W memorandum z MFW zaznaczono, że do końca sierpnia 2024 roku planują osiągnąć porozumienie z wierzycielami komercyjnymi,” - powiedziała.
Jednocześnie Jużanina wyraziła przekonanie, że zostanie znaleziony jakiś kompromis. „Być może na razie strony czekają i chcą uzyskać jak najlepsze warunki dla siebie. Ale wszyscy rozumieją, że de iure nie będzie bankructwa,” - uważa.
Posłanka zaznaczyła, że bardzo dobrze, że udało nam się zrealizować lub odroczyć terminy realizacji pewnych zobowiązań oraz to, że odbywało się rozliczenie tych działań, które zostały podjęte.
„Otrzymaliśmy 2,2 miliarda dolarów, które były nam bardzo potrzebne. Ale na stabilną sytuację w gospodarce jest jeszcze za wcześnie,” - podkreśliła posłanka.
Według niej, na posiedzeniu profilowego komitetu Rady Najwyższej zarekomendowano przyjęcie w całości projektu ustawy o podwyższeniu stawek na paliwo.
„Motywem przewodnim całego posiedzenia była myśl, że musimy zwiększyć własne wpływy do budżetu państwa. Wyliczają bezpośrednio, że będzie to 2,7 miliarda dodatkowych wpływów miesięcznie z podwyżki akcyz,” - powiedziała Jużanina i dodała, że pierwsza fala podwyżek rozpocznie się 1 września tego roku.
Jej zdaniem, jeśli teraz nie pozwolimy firmom działać i nie damy im możliwości przygotowania się do okresu jesienno-zimowego, wtedy nie będzie można mówić o żadnym zwiększeniu wpływów. „Będzie wzrost szarej strefy i znaczny spadek wpływów. Po pięciu miesiącach handel i sektor usług są na minusie, czyli jest ich mniej niż wcześniej,” - uważa posłanka.
Jak podawał Ukrinform, do budżetu państwa Ukrainy wpłynęła kolejna transza pożyczki od Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 2,2 miliarda dolarów.