Morawiecki: Polski rząd będzie chronił swoich rolników przed ukraińskimi oligarchami rolniczymi

Obecny polski rząd będzie chronił lokalnych rolników przed „ukraińskimi oligarchami rolniczymi”.

Poinformował o tym szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki podczas przemówienia w Katowicach – podaje Ukrinform.

Jak zauważył polski premier, skoro Komisja Europejska nie przedłużyła po 15 września embarga na ukraińskie zboże, polski rząd wprowadził je jednostronnie.

„Bo jeśli chodzi o interesy polskiego rolnika, to nie będziemy pytać o opinię nikogo w Berlinie czy Brukseli. Działamy na rzecz polskiego rolnictwa. Będziemy chronić polskie rolnictwo przed ukraińskimi agrooligarchami” – powiedział Morawiecki.

Szef polskiego rządu zauważył, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas niedawnego przemówienia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ wypowiedział „bardzo niewłaściwe słowa”.

„Rozumiem, że on (Zełenski – red.) teraz myśli, że będzie miał ścisły sojusz z Niemcami. Ostrzegam, Niemcy zawsze będą próbowały dojść do porozumienia z Rosjanami ponad głowami krajów Europy Środkowej. To Polska przyjęła kilka milionów Ukraińców, to Polacy wzięli Ukraińców pod swoje dachy, to my pomogliśmy najbardziej, gdy Niemcy chcieli wysłać 5 tysięcy hełmów do oblężonego Kijowa. I nie należy o tym zapominać” – podkreślił Morawiecki.

Podczas swojego przemówienia na 78 Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, w kontekście problemów z eksportem zboża do kilku krajów UE, Zełenski powiedział, że niektórzy przyjaciele w Europie „robią thriller ze zboża”, pomagając w ten sposób „przygotować scenę dla aktora moskiewskiego”.

Prezydent RP Andrzej Duda stwierdził później, że słowa Prezydenta Ukrainy były „niesprawiedliwe”. Jednocześnie wyraził gotowość spotkania się z głową państwa ukraińskiego „gdy tylko nadarzy się okazja”.

Jak informowaliśmy, w stosunkach Ukrainy z Polską trwa tzw. kryzys zbożowy. Od 16 września Polska jednostronnie, wbrew stanowisku Komisji Europejskiej, zablokowała na czas nieokreślony import ukraińskiego zboża (pszenicy, kukurydzy, słonecznika, rzepaku) na rynek krajowy, utrzymując jednocześnie tranzyt tego zboża przez terytorium kraju.

W odpowiedzi Ukraina złożyła skargę do WTO przeciwko Polsce, a także Węgrom, które zachowały się w podobny sposób.