Personel zapewnia pracę ZAES nawet pod presją agresorów - Rada Najwyższa

Sytuacja dotycząca rosyjskiej inwazji

Od wieczora 5 marca personel zaporoskiej elektrowni atomowej znajduje się pod presją najeźdźców, ale kontroluje stan bloków i zapewnia ich pracę.

Według Ukrinformu o tym poinformowano na kanale Telegram Rady Najwyższej Ukrainy.

„Personel operacyjny ZAES monitoruje stan bloków energetycznych i zapewnia ich pracę” – czytamy w raporcie.

Jednocześnie zauważa się, że personel znajduje się pod presją najeźdźców i prawie nie ma możliwości odpoczynku między zmianami, co znacznie zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia błędów podczas pracy i może prowadzić do poważnych konsekwencji radiacyjnych.

Teraz w sieci znajdują się dwie jednostki jądrowe, pozostałe są w stanie naprawy i wymuszonym zimnym wyłączeniem.

Według kierownictwa zaporoskiej AES personel kontroluje teren zakładu przemysłowego i zakładów produkcyjnych w celu identyfikacji niebezpiecznych przedmiotów oraz uszkodzeń konstrukcji, systemów i elementów AES.

Nie odnotowano zmian w stanie promieniowania w rejonie Zaporoża, tło promieniowania gamma mieści się w normalnych granicach.

O 13:30 wznowiono dostawy ciepła i ciepłej wody dla miasta Energodar.

Jak donosił Ukrinform, w nocy 4 marca wojska rosyjskie ostrzelały elektrownię atomową w Zaporożu. W pierwszy blok odnotowano trafienie, w budynku administracyjnym wybuchł pożar.

Po ciężkich walkach i ostrzeliwaniu terenu przemysłowego z broni artyleryjskiej elektrownia jądrowa Zaporoże została zdobyta przez rosyjskie wojsko.

Energoatom opublikował apel do społeczności światowej z ostrzeżeniem, że ostrzały te stanowią naruszenie bezpieczeństwa jądrowego i radiacyjnego największego obiektu jądrowego w Europie, co może prowadzić do poważnych i tragicznych konsekwencji dla całego świata.

prs