Legion Ukraiński: ponad pół tysiąca wniosków od Ukraińców z 30 krajów w ciągu miesiąca w Lublinie
Pierwsza jednostka Legionu rozpocznie szkolenie na poligonie w Polsce jeszcze pod koniec roku
O powstaniu Legionu Ukraińskiego zrobiło się głośno na początku lipca, kiedy Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i szef polskiego rządu Donald Tusk podpisali w Warszawie porozumienie o bezpieczeństwie. Jednym z jego punktów jest szkolenie ukraińskich jednostek wojskowych na terenie Polski. Na konferencji prasowej Zełenski sprecyzował, że chodzi w szczególności o utworzenie tzw. Legionu Ukraińskiego – jednostki wojskowej spośród ochotników ukraińskich przebywających obecnie za granicą. Na początku października w siedzibie Konsulatu Generalnego Ukrainy w Lublinie otwarto ośrodek rekrutacyjny do Legionu.
Ukrinform miał okazję zajrzeć za kulisy działania ośrodka i porozmawiać z jego załogą o tym, jak przebiega nabór ochotników i kiedy pierwsza sformowana jednostka wojskowa rozpocznie szkolenie w Polsce.
Ze względów bezpieczeństwa (ponieważ wróg jest również bardzo aktywnie zainteresowany utworzeniem tej jednostki) w artykule nie wymieniamy imion i nazwisk pracowników ośrodka werbunkowego.
CENTRUM MA SIEDZIBĘ W LUBLINIE, ALE BĘDZIE JEŹDZIĆ DO INNYCH MIAST W POLSCE
Pomimo tego, że ośrodek rekrutacyjny jest na stałe rozmieszczony w Konsulacie Generalnym Ukrainy w Lublinie, w ostatni weekend przedstawiciele ośrodka odbyli eksperymentalny wyjazd do Wrocławia, gdzie przez dwa dni na terenie naszego Konsulatu Generalnego przyjmowali tych Ukraińców, którzy pytali o możliwość przeprowadzenia rozmowy kwalifikacyjnej bliżej miejsca zamieszkania
„Staramy się wychodzić naprzeciw takim prośbom, a jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy częściej organizować takie przyjęcia Ukraińców w oparciu o inne Konsulaty Generalne Ukrainy. Jeśli zrozumiemy, że dla wielu Ukraińców będzie wygodniej i bliżej przyjechać np. do Gdańska, to ustalimy terminy i przeprowadzimy wizytę przedstawicieli centrum w tym mieście – mówi jeden z menadżerów centrum.
Wyjaśnił, że na razie chodzi jedynie o Konsulaty Generalne Ukrainy w Polsce (Lublin, Wrocław, Kraków, Gdańsk, urząd konsularny w Warszawie).
Czy istnieje możliwość skalowania takich ośrodków rekrutacyjnych w innych krajach Europy? Na takie pytanie ośrodek odpowiada, że jest za wcześnie, aby o tym mówić, maksymalna uwaga skupia się obecnie na pracy w Polsce. Jednak w przyszłości taka perspektywa nie jest oczywiście wykluczona.
Praca centrum, w którym pracuje ponad 10 osób – funkcjonariuszy Sił Zbrojnych oddelegowanych z Ukrainy – trwa codziennie w godzinach od 9:00 do 17:00 czasu lokalnego. Choć trzon dowodzenia nowo utworzonej jednostki zostanie utworzony na Ukrainie, to w jej skład wejdą także obecni pracownicy centrum werbowania, którzy będą już dobrze znali kadrę w momencie koordynacji bojowej. Centrum będzie funkcjonowało w Lublinie tak długo, jak według ustaleń Ministerstwa Obrony Ukrainy będzie to celowe.
Z centrum w Lublinie można skontaktować się pod numerem telefonu podanym na stronie lub bezpośrednio poprzez złożenie wniosku on-line, po czym osoba rekrutująca centrum skontaktuje się z taką osobą. Po rozmowie telefonicznej osoba musi osobiście stawić się w ośrodku na umówioną godzinę, aby poddać się wojskowym badaniom lekarskim i bezpośredniej komunikacji, która ostatecznie powinna potwierdzić powagę zamiarów kandydata z późniejszym wstąpieniem do Legionu. W przyszłości pozostaje tylko podpisanie umowy, a wówczas obywatel Ukrainy mieszkający za granicą oficjalnie zostaje żołnierzem Sił Zbrojnych Ukrainy w ramach Legionu.
Na oficjalnej stronie Legionu można znaleźć także odpowiedzi na najbardziej typowe pytania, jakie mogą pojawić się u Ukraińców za granicą, którzy chcą wstąpić do jednostki. Np. o wsparciu finansowym (w zależności od zadania na terytorium Ukrainy – do 190 000 UAH miesięcznie dla szeregowych), dokumentach niezbędnych do wstąpienia do Legionu, możliwości mobilizacji pod warunkiem posiadania obywatelstwa obcego, jak i gdzie można podpisać kontrakt z Siłami Zbrojnymi i wieloma innymi.
W ciągu miesiąca funkcjonowania Centrum wpłynęło ponad 500 wniosków od obywateli Ukrainy mieszkających za granicą z prośbą o wstąpienie do Legionu Ukraińskiego. Choć nie wszyscy z nich podpiszą kontrakt z Siłami Zbrojnymi, pracownicy centrum uważają to za dobry wynik, zaznaczając, że to dopiero początek ich pracy.
„Kiedy coraz więcej Ukraińców będzie dowiadywać się o jego (ośrodku – przyp. red .) funkcjonowaniu, zwłaszcza poprzez informacje w środkach masowego przekazu, wzrośnie także liczba apeli” – podkreśla ośrodek.
Pierwsi ochotnicy już niedługo, przed końcem roku, na bazie ośrodka werbunkowego w Lublinie podpiszą kontrakty z Siłami Zbrojnymi Ukrainy i zostaną wysłani na szkolenie na jeden z poligonów w Polsce. Umowę można podpisać albo na czas określony (trzy lata), albo do upływu specjalnego okresu.
Strona polska od dawna deklaruje gotowość do natychmiastowego rozpoczęcia szkolenia ukraińskich ochotników i czeka jedynie na utworzenie pierwszego oddziału ukraińskich ochotników. Warszawa naprawdę ma duże doświadczenie w szkoleniu ukraińskich jednostek wojskowych, ponieważ od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę przeszkolono w Polsce ponad 20 000 ukraińskich żołnierzy. To najwięcej spośród wszystkich sojuszników Ukrainy.
Warto zaznaczyć, że szkolenie nie odbędzie się na bazie brygady litewsko-polsko-ukraińskiej (LitPolUkrbrig), jak donosiły wcześniej niektóre media. Szkolenia będą prowadzone przez instruktorów z krajów NATO w wyznaczonych lokalizacjach. Generalnie podstawowy kurs szkoleniowy według standardów NATO będzie trwał 35 dni. Następnie personel wojskowy, który będzie potrzebował osobnego szkolenia w wybranej specjalizacji, może przejść dodatkowe szkolenie w innych miejscach.
Zgodnie z dwustronną umową strona ukraińska zapewnia ochotnikom Legionu umundurowanie i lekarstwa, natomiast strona polska zapewnia odpowiednią infrastrukturę, sprzęt i broń na okres szkolenia. Na dzień dzisiejszy nie rozstrzygnięta pozostaje kwestia, czy Polska przejmie odpowiedzialność za pełne wyposażenie tej jednostki ochotniczej w sprzęt i uzbrojenie na potrzeby jej dalszego wyjazdu na Ukrainę w strefę działań bojowych.
„Wstępnie było takie porozumienie ze stroną polską, ale kwestia ta zostanie jeszcze rozwiązana” – stwierdził przedstawiciel centrum, zaznaczając, że strona ukraińska oczekuje w tej sprawie maksymalnej pomocy ze strony Warszawy.
PROFIL OCHOTNIKA: KTO JEDZIE DO LEGIONU
Ogólnie rzecz biorąc, obywatele Ukrainy mieszkający w 30 krajach świata składali wnioski do centrum w ciągu miesiąca.
„Najwięcej wniosków otrzymujemy od Ukraińców i Ukraińców mieszkających w Polsce i Czechach, ale są też z regionów odległych geograficznie – Wielkiej Brytanii, Irlandii, a nawet Kanady i USA” – zauważa funkcjonariusz centrum, który odpowiada za wychowanie moralne i psychologiczne oraz prowadzi rozmowy bezpośrednie z kandydatami do Legionu.
Według niego 90% wniosków wpłynęło odpowiednio od mężczyzn, 10% - od kobiet. Według wieku około połowa wniosków wpłynęła od osób młodych do 25. roku życia, druga połowa – od osób nieco starszych.
„Jeśli mówimy o specjalizacjach wojskowych, młodzi ludzie chętniej deklarują chęć wstąpienia w przyszłości do jednostek szturmowych lub bycia operatorami dronów. Osoby starsze chętniej zajmują stanowiska zbliżone do ich specjalności, związane ze spokojnym życiem, np. w jednostkach wsparcia materialnego” – zauważył przedstawiciel ośrodka.
Powiedział, że wnioski składają zupełnie różne osoby: od studentów, którzy przygotowują się do urlopu akademickiego na czas służby w wojsku, po osoby starsze, które pracowały za granicą, np. jako robotnicy budowlani czy kierowcy ciężarówek.
Kobiety z reguły interesują się specjalnościami medycznymi.
„Ale są też tacy, którzy interesują się specjalizacją snajperską” – zauważył pracownik Centrum, dodając, że nie ma żadnych ograniczeń w wyborze specjalizacji wojskowej.
Około 80% wszystkich Ukraińców, którzy ubiegali się o wstąpienie do Legionu, a do tej pory nie byli związani z wojskiem, nie służyło w Siłach Zbrojnych.
Funkcjonariusz ośrodka zauważył, że motywacja Ukraińców mieszkających za granicą do wstąpienia do Legionu jest zupełnie rożna.
„Każdy człowiek to osobna historia, każdy ma swoją motywację i argumenty. Czyjaś bliska osoba jest już w szeregach Sił Zbrojnych, a czyjś krewny lub bliski znajomy niestety zginął na froncie, a ta osoba mówi, że teraz jej kolej na obronę swojego kraju. Często czynnik finansowy nie jest głównym czynnikiem chęci wstąpienia do Legionu” – podkreślał przedstawiciel Centrum.
Opowiedział historię 57-letniego Ukraińca, nauczyciela muzyki, który przez 18 lat mieszkał w Irlandii. Jego bliski krewny zginął na froncie, od dawna pomaga armii ukraińskiej, był wolontariuszem.
„Ale to nie zadowalało go wewnętrznie całkowicie, chciał czegoś więcej. Kiedy usłyszał wypowiedź prezydenta Zełenskiego o utworzeniu Legionu spośród Ukraińców mieszkających za granicą, sam zdał sobie sprawę, że właśnie tego potrzebuje” – powiedział funkcjonariusz.
Zauważył, że ten człowiek przyleciał już z Irlandii na rozmowę kwalifikacyjną i wkrótce podpisze kontrakt na służbę w Legionie.
Ochotnikow chcących wstąpić do Legionu interesuje wiele pytań podczas rozmów kwalifikacyjnych. Biorąc pod uwagę, że wielu z nich wraz z rodzinami od dawna mieszka za granicą, kwestia wakacji u krewnych za granicą jest pilna. Mogą dzielić urlop i np. dwa razy w roku otrzymają 15 dni urlopu (nie wliczając czasu na dojazd na Ukrainie do miejsca służby), które będą mogli spędzić z rodziną za granicą.
„Jeśli czyjaś rodzina mieszka np. w Barcelonie, wówczas osoba ta sporządza odpowiedni raport i nie będzie miała żadnych ograniczeń w wyjeździe za granicę w celu odwiedzenia bliskich w okresie wakacji” – stwierdził przedstawiciel ośrodka.
Zaznaczył, że ochotnicy, którzy wstąpią do Legionu, będą mieli także możliwość bezpłatnego studiowania online na ukraińskich uniwersytetach. Według niego ta oferta również okazała się całkiem atrakcyjna dla części kandydatów do Legionu.
Instytucje dyplomatyczne i konsularne Ukrainy za granicą wspierają Ministerstwo Obrony Ukrainy w miarę możliwości organizacyjnie i informacyjnie w pracy ośrodka werbowania oraz przyciąganiu Ukraińców za granicą do Legionu Ukraińskiego.
„Po pierwsze jest to praca informacyjna, po drugie, udostępnienie pomieszczeń do odbycia odpowiednich komisji i rozmów kwalifikacyjnych, po trzecie, w razie potrzeby, przygotowanie dokumentów dla ochotników, którzy zdecydowali się wstąpić do Legionu” – Jurij Tokar, Konsul Generalny RP Ukrainy we Wrocławiu – poinformowała agencja.
Zauważył, że wielu Ukraińców zwraca się do Konsulatu Generalnego z pytaniami dotyczącymi wstąpienia do Legionu, a następnie pracownicy konsulatu kierują takie osoby bezpośrednio do ośrodka werbowania. Dyplomata dodał, że Konsulat Generalny we Wrocławiu jest gotowy w dalszym ciągu udostępniać pomieszczenia dla ośrodka przesłuchań i w weekendy i święta, gdyż nie pokrywa się to z warunkami przyjmowania obywateli w urzędzie konsularnym.
Konsul Generalny Ukrainy w Lublinie Oleh Kuc w komentarzu dla Ukrinform podkreślił, że ukraińscy dyplomaci bardzo pomogli na etapie rozmów, a następnie tworzenia centrum, w szczególności w zakresie zapewnienia pomieszczeń do jego funkcjonowania.
„Rozpowszechniamy informację o służbie w Legionie w obrębie naszych okręgów konsularnych. Konsulowie i ambasadorzy rozpowszechniali informację o utworzeniu tej jednostki wojskowej w swoich krajach, w szczególności poprzez komunikację z lokalną prasą w krajach akredytacji” – podkreślił Konsul Generalny Ukrainy w Lublinie.
Najpopularniejszym zapytaniem w wyszukiwarkach internetowych na frazę „Legion Ukraiński” jest „jak dołączyć?”. Na stronie Legion.army.gov.ua znajdują się podstawowe informacje, które pozwolą osobie zainteresowanej służbą w Legionie Ukraińskim zrozumieć, jak się tam dostać. Numer telefonu centrum to +38(093)806-20-68. Centrum rekrutacyjne zlokalizowane jest w Polsce pod adresem: Lublinie, ul. Spokoyna, 2 (Spokojna 2).
Jurij Banachewycz, Warszawa-Wrocław
Zdjęcie autora