W rosyjskich pseudowyborach prezydenckich żadnej legitymizacji nie ma i nie może być – Zełenski

wideo

Prezydent Wołodymyr Zełenski uważa, że ​​nie ma i nie może być legitymizacji tzw. wyborów prezydenckich w Federacji Rosyjskiej, których ostatni dzień przypada w niedzielę.

Poinformował o tym w swoim przemówieniu szef państwa ukraińskiego – podaje korespondent Ukrinform.

„W dzisiejszych czasach rosyjski dyktator (Władimir Putin – red.) imituje kolejne wybory. Dla każdego na świecie jest jasne, że postać ta, jak to często bywa w historii, ma po prostu dość władzy i robi wszystko, aby rządzić wiecznie Ta symulacja wyborów nie ma i nie może mieć legitymizacji” – stwierdził Zełenski.

Według niego nie ma takiego zła, którego Putin by nie popełnił w celu rozszerzenia swojej osobistej władzy.

„I nie ma na świecie nikogo, kto byłby od tego odporny. Dziękuję każdemu państwu, każdemu przywódcy, wszystkim organizacjom międzynarodowym, które nazywają i będą nazywać te rzeczy po imieniu. Wszystko, co Rosja robi na okupowanym terytorium Ukrainy, jest zbrodnią. Za wszystko, czego w tej wojnie dokonali rosyjscy mordercy w imię dożywotniej władzy Putina, należy się sprawiedliwa kara” – powiedział szef państwa ukraińskiego.

Zełenski zauważył, że Putin najbardziej boi się tylko jednego – sprawiedliwości.

„Ta postać powinna trafić do Hagi – dokładnie to musimy zapewnić. Wszyscy na świecie, którzy cenią życie i przyzwoitość” – uważa Zełenski.

Jest przekonany, że to właśnie obrona Ukrainy w tej wojnie zadecyduje teraz, czy Putinowi uda się rozszerzyć strefę ruin w Europie i na świecie. „Zatrzymanie tego teraz jest najbardziej korzystne dla wszystkich” – powiedział ukraiński prezydent.

Jak informowaliśmy, w Federacji Rosyjskiej w ostatnim dniu głosowania w tzw. wyborach, począwszy od wschodnich obwodów kraju i za granicą, aktywnie toczy się akcja „Południe przeciwko Putinowi”, którą zapowiadała opozycja: osoby sprzeciwiające się władzom Kremla przychodzą do lokali wyborczych do godziny 12:00 czasu lokalnego.