Fejk wideo - Syryjczyk, który walczył w Siłach Zbrojnych Ukrainy, został oszukany na Ukrainie
Propagandyści nakręcili film, ale nie wzięli pod uwagę ważnych szczegółów
Niedawno rosyjskie kanały Telegram udostępniły post, który został poparty filmem. Przedstawia rzekomego syryjskiego żołnierza, który niedawno wrócił z wojny na Ukrainie. Według nagrania walczył po stronie Ukrainy przez trzy miesiące, a następnie otrzymał pieniądze i wrócił do Syrii. Już w swojej ojczyźnie Syryjczyk postanowił kupić motocykl, ale sprzedawca odkrył, że pieniądze są fałszywe. Na filmie mężczyzna pokazuje fałszywe dolary, które rzekomo otrzymał na Ukrainie za swoją służbę i podkreśla, że Ukraińcy oszukują Syryjczyków.
To jest fejk. Obywatele innych krajów walczą na Ukrainie w ramach Legionu Międzynarodowej Obrony Terytorialnej Sił Zbrojnych Ukrainy. Jak wcześniej informowaliśmy, Legion Międzynarodowy jest karabinem zmotoryzowanym, a ochotnik musi umieć prowadzić działania w ramach jednostki piechoty. W komentarzu dla Ukrinform przedstawiciele legionu podkreślili, że ani jeden Syryjczyk nie służy i nie służył w Wojskach Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ponadto, zdaniem przedstawicieli legionu, cudzoziemcy dostają pensje w hrywnach na kartę w ukraińskim banku, a nie w gotówce w dolarach, jak pokazali propagandyści na filmie.
Jeśli chodzi o przedstawicieli Legionu Międzynarodowego w ogóle, Rosjanie często próbują spekulować, że najemnicy walczą po stronie Ukrainy. Jest to sprzeczne z prawem międzynarodowym. Jednak zgodnie z Konwencją Genewską ochotnicy służący w szeregach Sił Zbrojnych są kombatantami, dlatego w przeciwieństwie do najemników legalnie uczestniczą w działaniach wojennych. Pod koniec ubiegłego roku Ukrinform zdemaskował już fejk o 5000 polskich „najemników” walczących za Ukrainę.
Dmytro Badrak